Notowania akcji spółki Huuuge, Inc. (Dover, USA) z 5 lutego 2025 roku

W środę, 5 lutego Huuuge, Inc. (Dover, USA) (HUGE) rozpoczęło notowania od poziomu 18,1 zł, czyli takiego, na jakim zakończyła się poprzednia sesja. To była także maksymalna wartość tej spółki tego dnia. Poziom minimalny - 17,8 zł - spółka osiągnęła na zamknięciu.

Liczba transakcji dla spółki Huuuge, Inc. (Dover, USA) wyniosła 58, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 18 657 sztuk. Obroty wyniosły 242 tys. zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki.

Analizowana sesja była kolejną spadkową. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki spadła o 6,32 proc., w ciągu miesiąca obniżyła się o 0,34 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy zmniejszyła się o 36,54 proc., a od początku roku akcjonariusze zyskali 3,13 proc.

Reklama

W środę Huuuge, Inc. (Dover, USA) zachowywało się gorzej niż rynek. Indeks WIG spadł o 0,76 proc. do poziomu 86 132 punktów, a wartość spółki spadła aż o 1,66 proc. Spółki z makrosektora producentów gier do których należy także Huuuge, Inc. (Dover, USA) pchały mocno rynek do góry, wartość indeksu WIG.GAMES wzrosła o 1,14 proc. do poziomu 15 716 punktów. Pomimo pozytywnego oddziaływania makrosektora producentów gier na rynek indeks WIG spadł. W odniesieniu do analizowanej spółki cały makrosektor producentów gier zachowywał się dużo lepiej niż Huuuge, Inc. (Dover, USA), gdyż wartość indeksu WIG.GAMES wzrosła o 1,14 proc., a wartość spółki spadła o 1,66 proc.

Międzynarodowy twórca i wydawca gier typu free-to-play na urządzenia mobilne. (na podst. GPW).

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »