Notowania akcji spółki Kogeneracja z 5 marca 2025 roku

W środę, 5 marca Kogeneracja (KGN) rozpoczęła notowania od poziomu 48,6 zł, czyli o 0,41 proc. więcej niż na zamknięciu wtorkowej sesji, gdy rynek ustalił cenę akcji na poziomie 48,4 zł. O godzinie 9.04 kurs akcji spadł do poziomu 47,85 zł, a następnie o 11.28 wzrósł do wartości 49,65 zł, by na zamknięciu spaść do poziomu 49,4 zł.

Liczba transakcji dla spółki Kogeneracja wyniosła 25, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 2 866 sztuk. Obroty wyniosły 140 tys. zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki.

Reklama

Spółka, po poprzednim spadku, odnotowała wzrost i powróciła do zachowania które występowało wcześniej. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki obniżyła się o 1,98 proc., w ciągu miesiąca zmniejszyła się o 7,14 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy spadła o 24,70 proc., a od początku roku akcjonariusze stracili 1,4 proc.

W środę Kogeneracja zachowywała się gorzej niż rynek. Indeks WIG wzrósł o 3,11 proc. do poziomu 92 061 punktów, a wartość spółki wzrosła tylko o 2,07 proc. Spółki z sektora energetycznego do których należy także Kogeneracja pchały mocno rynek do góry, wartość indeksu WIG-ENERG wzrosła o 1,08 proc. do poziomu 2 790 punktów. To między innymi dobra kondycja spółek z branży energetycznej na sesji miała wpływ na to, że indeks WIG wzrósł.

Kogeneracja to producent energii elektrycznej i cieplnej wytwarzanych w kogeneracji. Składa się z trzech elektrociepłowni: EC Wrocław, EC Czechnica oraz EC Zawidawie. Należy do PGE Energia Ciepła, spółki z grupy PGE. (na podst. GPW).

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »