Notowania akcji spółki Kruk z 21 października 2024 roku

W poniedziałek, 21 października Kruk (KRU) rozpoczął notowania od poziomu 430,6 zł, czyli o 1,22 proc. więcej niż na zamknięciu piątkowej sesji, gdy rynek ustalił cenę akcji na poziomie 425,4 zł. O godzinie 9.09 kurs akcji spadł do poziomu 427,8 zł, a następnie o 9.40 wzrósł do wartości 432,8 zł, by na zamknięciu spaść do poziomu 430,8 zł.

Liczba transakcji dla spółki Kruk wyniosła 119, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 38 335 sztuk. Obroty wyniosły 14,2 mln zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki. Znaczna część transakcji była na zamknięciu.

Reklama

Analizowana sesja była kolejną wzrostową. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki wzrosła o 1,89 proc., w ciągu miesiąca zwiększyła się o 0,23 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy zmniejszyła się o 8,50 proc., a od początku roku akcjonariusze stracili 9,69 proc.

W poniedziałek Kruk zachowywał się lepiej niż rynek. Indeks WIG spadł o 0,68 proc. do poziomu 82 085 punktów, a wartość spółki wzrosła o 1,27 proc.

Kruk jest jednym z liderów na rynku wierzytelnością. Zarządza wierzytelnościami zakupionymi na własny rachunek, a także na zlecenie podmiotów zewnętrznych. Grupa zarządza wierzytelnościami banków (główna grupa klientów), pośredników kredytowych, firm ubezpieczeniowych, firm leasingowych, telefonii stacjonarnych i komórkowych, telewizji kablowych, platform cyfrowych oraz firm z sektora dóbr szybko zbywalnych. Poza Polską, firma działa na rynku rumuńskim, czeskim, słowackim, niemieckim, hiszpańskim i włoskim. (na podst. GPW).

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »