Notowania akcji spółki Mirbud S.A. z 31 stycznia 2025 roku

W piątek, 31 stycznia Mirbud S.A. (MRB) rozpoczął notowania od poziomu 12,48 zł, czyli o 0,65 proc. więcej niż na zamknięciu czwartkowej sesji, gdy rynek ustalił cenę akcji na poziomie 12,4 zł. O godzinie 12.17 kurs akcji spadł do poziomu 12,2 zł, a następnie o 13.20 wzrósł do wartości 12,58 zł, by na zamknięciu spaść do poziomu 12,28 zł.

Liczba transakcji dla spółki Mirbud S.A. wyniosła 112, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 169 682 sztuk. Obroty wyniosły 2,04 mln zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki.

Reklama

Analizowana sesja była kolejną spadkową. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki zmniejszyła się o 1,29 proc., w ciągu miesiąca zwiększyła się o 2,68 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy wzrosła o 53,50 proc., a od początku roku akcjonariusze zyskali 3,37 proc.

W piątek Mirbud S.A. zachowywał się gorzej niż rynek. Indeks WIG spadł o 0,28 proc. do poziomu 87 368 punktów, a wartość spółki spadła aż o 0,97 proc. Spółki budowlane do których należy także Mirbud S.A. ciągnęły mocno rynek w dół, wartość indeksu WIG-BUDOW spadła o 1,01 proc. do poziomu 7 096 punktów. To między innymi słaba kondycja spółek z sektora budowlanego na sesji miała wpływ na to, że indeks WIG spadł.

Spółka działa przede wszystkim jako generalny wykonawca lub generalny realizator inwestycji w obszarze budownictwa handlowo-usługowego, mieszkaniowego, przemysłowego oraz inżynieryjno-drogowego na rynku budowlanym w Polsce. Realizuje przede wszystkim prace wykonawcze na terenie pomiędzy Warszawą a Łodzią. (na podst. GPW).

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »