Notowania akcji spółki Śnieżka z 14 stycznia 2025 roku

We wtorek, 14 stycznia Śnieżka (SKA) rozpoczęła notowania od poziomu 84 zł, czyli o 0,24 proc. mniej niż na zamknięciu poniedziałkowej sesji, gdy rynek ustalił cenę akcji na poziomie 84,2 zł. To była także maksymalna wartość tej spółki w tym dniu. Poziom minimalny - 82,6 zł - spółka osiągnęła na zamknięciu.

Liczba transakcji dla spółki Śnieżka wyniosła 10, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 1 194 sztuk. Obroty wyniosły 98,9 tys. zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki.

Reklama

Spółka, po poprzednim wzroście, odnotowała spadek podobnie jak to miało miejsce w ostatni piątek, czyli obserwujemy dużą zmienność notowań i nie można przewidzieć kierunku w którym one podążą. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki spadła o 0,48 proc., w ciągu miesiąca obniżyła się o 0,24 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy wzrosła o 0,72 proc., a od początku roku akcjonariusze zyskali 1,21 proc.

We wtorek Śnieżka zachowywała się gorzej niż rynek. Indeks WIG wzrósł o 0,61 proc. do poziomu 81 464 punktów, a wartość spółki spadła o 0,71 proc. Spółki budowlane do których należy także Śnieżka ciągnęły rynek w dół, wartość indeksu WIG-BUDOW spadła o 0,64 proc. do poziomu 6 789 punktów. Pomimo negatywnego oddziaływania branży budowlanej na rynek indeks WIG wzrósł.

Grupa Śnieżka to jeden z liderów rynku farb i lakierów w segmencie wyrobów dekoracyjnych w Polsce i na Węgrzech. Jej zlokalizowane w czterech krajach zakłady produkcyjne wytwarzają rocznie ok. 150 mln kg produktów, które są sprzedawane na kilkunastu rynkach zagranicznych (na podst. GPW).

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »