Notowania akcji spółki Ten Square Games z 27 sierpnia 2024 roku

We wtorek, 27 sierpnia Ten Square Games (TEN) rozpoczął notowania od poziomu 89,7 zł, czyli o 4,55 proc. więcej niż na zamknięciu poniedziałkowej sesji, gdy rynek ustalił cenę akcji na poziomie 85,8 zł. O godzinie 9.12 kurs akcji spadł do poziomu 89,65 zł, a następnie o 13.32 wzrósł do wartości 93,5 zł, by na zamknięciu spaść do poziomu 92,7 zł.

Liczba transakcji dla spółki Ten Square Games wyniosła 115, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 120 625 sztuk. Wzrost był przy dużym obrocie, co może budzić radość wśród inwestorów. Obroty wyniosły 10,9 mln złotych, a w ostatnim miesiącu średni obrót dla tych akcji wynosił 845 tys. zł.

Reklama

Analizowana sesja była kolejną wzrostową. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki wzrosła o 8,29 proc., w ciągu miesiąca zwiększyła się o 12,09 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy wzrosła o 21,97 proc., a od początku roku akcjonariusze stracili 3,84 proc.

We wtorek Ten Square Games zachowywał się lepiej niż rynek. Indeks WIG wzrósł o 0,17 proc. do poziomu 84 134 punktów, a wartość spółki wzrosła aż o 8,04 proc. Spółki z makrosektora producentów gier do których należy także Ten Square Games pchały rynek do góry, wartość indeksu WIG.GAMES wzrosła o 0,03 proc. do poziomu 18 750 punktów. To między innymi dobra kondycja spółek z makrosektora producentów gier na sesji miała wpływ na to, że indeks WIG wzrósł.

Ten Square Games jest producentem i wydawcą gier udostępnianych w modelu F2P (free to play) przeznaczonych na urządzenia mobilne (smartfony, tablety) oraz przeglądarki. (na podst. GPW).

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »