Ponad górną linią kanału

Na wstępie warto przypomnieć, że w trakcie środowej sesji ruch wzrostowy wytracił swój impet w korytarzu fibo: 2272-2278 pkt. Generalnie popyt dyktował warunki gry i ponownie na tle rynków bazowych wykazywaliśmy się zdecydowanie większą wolą walki.

Na wstępie warto przypomnieć, że w trakcie środowej sesji ruch wzrostowy wytracił swój impet w korytarzu fibo: 2272-2278 pkt. Generalnie popyt dyktował warunki gry i ponownie na tle rynków bazowych wykazywaliśmy się zdecydowanie większą wolą walki.

Wczoraj było pod tym względem bardzo podobnie (również pojawiały się oznaki relatywnej siły). W efekcie już na wstępie notowań doszło do naruszenia w/w zakresu cenowego, tak więc zostało ustanowione nowe maksimum cenowe ruchu kreowanego z obszaru wsparcia: 2149-2157 pkt. Dynamika działań inicjowanych przez popyt nie plasowała się jednak na jakimś wysokim poziomie. Co prawda kontrakty znalazły się w korytarzu fibo: 2296-2300 pkt (widać to dokładnie na załączonej grafice), ale z przekroczeniem tej bariery był już zauważalny problem (być może z racji stopniowego pogarszania się sentymentu w Eurolandzie).

Reklama

Tak czy inaczej na serii grudniowej zaczął rozwijać się ruch boczny, ze stosunkowo niewielką amplitudą wahań. Co istotne, strefa: 2272-2278 pkt (zgodnie z oczekiwaniami) przeobraziła się w intradayowe wsparcie. Jej przełamanie, tak jak nadmieniałem w poprzednich komentarzach, mogłoby w naturalny sposób stać się czynnikiem skłaniającym podaż do wywierania większej presji. Z pogorszeniem się krótkoterminowego wizerunku technicznego wykresu mielibyśmy jednak do czynienia dopiero w momencie trwałego wybicia dość charakterystycznej zapory popytowej: 2234-2238 pkt (dwa kluczowe zniesienia fibo: 23.6 proc. i 38.2 proc. odgrywają tutaj kluczową rolę), która w naturalny sposób określa przestrzeń dla dopuszczalnego ruchu kontrującego - w ramach aktualnej tendencji rynkowej kreowanej przez kupujących. Podsumowując, po przełamaniu górnej linii średnioterminowego kanału spadkowego i węzła fibo: 2272-2278 pkt, popyt sprostał kolejnemu wyzwaniu i ostatecznie doszło do konfrontacji w korytarzu cenowym: 2296-2300 pkt (w trakcie sesji mogliśmy również zaobserwować działania obronne inicjowane przez kupujących w rejonie: 2272-2278 pkt; zasada zmiany biegunów).

Obiektywnie trzeba zatem przyznać, że kupujący z dość dużą swobodą i przekonaniem kreują w tej chwili wydarzenia na rynku. Trudno więc kwestionować możliwość urzeczywistnienia się scenariusza bazowego, czyli kontynuacji podejścia, z opcją testu średnioterminowego oporu: 2323-2333 pkt, wyznaczonego na bazie projekcji dość rozległego układu harmonicznego ABCD. Tak jak nadmieniałem już w poprzednich opracowaniach, mamy tutaj do czynienia z przykładem wręcz książkowej symetrii, co z założenia podwyższa znaczenie analizowanej strefy (oczekiwany wzrost presji podażowej).

Komentarz stanowi fragment opracowania "Analiza Futures - Przed Otwarciem"

Paweł Danielewicz

Santander Dom Maklerski
Dowiedz się więcej na temat: kontrakty terminowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »