Ruch kontrujący i obrona lokalnego wsparcia

Ostatnio w swoich opracowaniach dużo miejsca poświęcam strefie fibo: 2288-2291 pkt. We wtorek doszło jak wiadomo do jej kolejnego naruszenia, ale ta okoliczność nie zagwarantowała posiadaczom długich pozycji jakiegoś dużego komfortu.

Ostatnio w swoich opracowaniach dużo miejsca poświęcam strefie fibo: 2288-2291 pkt. We wtorek doszło jak wiadomo do jej kolejnego naruszenia, ale ta okoliczność nie zagwarantowała posiadaczom długich pozycji jakiegoś dużego komfortu.

Ruch wzrostowy wytracił bowiem swój impet w okolicy pułapu cenowego 2305 pkt (wykres w skali 60 minutowej), czyli lokalnej zapory podażowej wyznaczonej na bazie zniesienia zewnętrznego 127.2% (filtr cenowy; opracowania online). Co więcej, wczorajsze otwarcie wypadło z luką bessy, plasując się poniżej wspomnianego przed momentem klastra cenowego: 2288-2291 pkt.

Bykom dość szybko udało się lukę wypełnić, ale z wykreowaniem ruchu powrotnego ponad pułap 2291 pkt (górne ograniczenie oporu) był już zauważalny problem. Kolejne fazy notowań wpisały się w ogólną, podażową atmosferę panującą w środę na rynkach bazowych.

Reklama

W efekcie kontrakty dość szybko znalazły się w rejonie eksponowanego przeze mnie wsparcia technicznego: 2267-2271 pkt, posiadającego dodatkowe wzmocnienie w postaci dolnej linii kanału. Bierna postawa byków w tym rejonie stała się pożywką dla podaży. Doszło do naruszenia strefy (na razie jedynie symbolicznego), co w kontekście wcześniejszych, nieskutecznych prób negacji oporu: 2288-2291 pkt może stanowić już pewne ostrzeżenie przed możliwością wzrostu presji podażowej.

W końcowej fazie notowań obóz byków zaczął jednak inicjować działania obronne. Tak więc doświadczyliśmy wreszcie jakiejś reakcji ze strony kupujących w tym dość newralgicznym rejonie cenowym. Warto bowiem przypomnieć, że w przypadku trwałego przełamania analizowanego wsparcia bezpośrednim celem stałoby się automatycznie kolejne zgrupowanie zniesień: 2244-2246 pkt, wyznaczone już na bazie zniesienia 38.2%. W tym kontekście powrót serii czerwcowej ponad zakres: 2288-2291 pkt przemawiałby oczywiście za opcją kontynuacji tendencji wzrostowej, choć tak jak sugerowałem we wczorajszych komentarzach, za bezpośrednie wskazanie należałoby tutaj uznać wybicie eksponowanego wcześniej pułapu 2305 pkt (rozwinę ten wątek w swoim pierwszym opracowaniu online).

Podsumowując, przez większą część wczorajszej odsłony obóz byków zachowywał się raczej defensywnie, co ostatecznie doprowadziło do bezpośredniego starcia w węźle popytowym: 2267-2271 pkt. Koniec końców popyt zdołał właśnie w tym rejonie przeciwstawić się presji podażowej, co znalazło swoje odzwierciedlenie w postaci ruchu odreagowującego. Kontrakty nie przedostały się jednak ponad zakres cenowy: 2288-2291 pkt, a warunkiem kontynuacji tendencji rozwijanej z korytarza fibo: 2152-2157 pkt jest konieczność trwałego wybicia w/w zakresu cenowego. W tej sytuacji bezpośrednim celem dla byków stałoby się zniesienie 61.8%, czyli zaprezentowany na wykresie pułap 2323 pkt.

Paweł Danielewicz Analityk Techniczny, Makler

Santander Biuro Maklerskie pawel.danielewicz@santander.pl

FMCM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »