10 mln "wyzeruje" podatek

Wicepremier, minister finansów Zyta Gilowska zapowiedziała wczoraj, że jeśli Senat nie skoryguje "podwójnej" ulgi prorodzinnej, rząd będzie musiał obniżyć prognozę przyszłorocznych dochodów. Deficyt budżetowy wyniesie wówczas 30 mld zł, zamiast planowanych 28,16 mld zł.

Rząd przyjął wczoraj wstępny projekt budżetu na 2008 r. z deficytem 28,16 mld zł. Dochody mają wynieść 246,99 mld zł, a wydatki 275,15 mld zł. Gilowska przyznała, że Ministerstwo Finansów, przygotowując budżet, nie liczyło się z "konsekwencjami działalności Sejmu". W jej opinii największy problem stanowi przyjęta w ubiegłym tygodniu "podwójna" ulga prorodzinna w podatku PIT, która pozwoli odliczyć od podatku ok. 1145 zł na każde dziecko. Rząd chciał, by ulga wynosiła ok. 570 zł na każde dziecko.

Senat ma się zająć ulgą w tym tygodniu, a jeśli wniesie poprawki, Sejm rozpatrzy je na dodatkowym posiedzeniu pod koniec września. Według Gilowskiej, dzięki "podwójnej" uldze ok. 10 mln podatników będzie mogło "wyzerować" swój podatek. Dotyczyć to będzie osób o dochodach "umiarkowanych", zarabiających 1,5-krotność średniej krajowej. Spowoduje to zmniejszenie dochodów (budżetowych i samorządowych) o 7,1 mld zł, podczas gdy "zwykła" ulga kosztowałaby 3,5 mld zł. Skutki finansowe przedwyborczych decyzji posłów szacowane są wstępnie na około 9 mld zł w odniesieniu do całego sektora finansów publicznych - ocenia wiceminister finansów Elżbieta Suchocka-Roguska w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej". Dodała, że w ostatecznym projekcie budżetu MF będzie musiało uwzględnić ostatnie decyzje posłów wpływające na zmniejszenie dochodów lub zwiększenie wydatków, o ile Senat podtrzyma decyzje Sejmu. Wiceminister powiedziała, że ostateczna kwota dochodów będzie wyższa niż 247 mld zł, ponieważ dojdą jeszcze środki z Unii Europejskiej, a to może być nawet powyżej 20 mld zł. Według wyliczeń MF skutki przyjętej ustawy dla całego systemu finansów publicznych to ubytek dochodów rzędu 7,1 mld zł, z czego budżet centralny straci około 2 mld zł. Ubytek ten nie jest uwzględniony w przyjętym we wtorek przez rząd projekcie ustawy budżetowej zakładającym budżet na 2008 rok z deficytem 28,16 mld zł, dochodami 246,99 mld zł i wydatkami 275,15 mld zł.

Reklama

Nie można wykluczyć, że deficyt budżetu w 2008 roku sięgnie 23-25 mld zł, zamiast zaplanowanych wstępnie 28,2 mld zł oraz szacowanych 23 mld zł w 2007 roku - poinformowała wiceminister finansów Katarzyna Zajdel-Kurowska.

"Niewykluczone, że deficyt w 2008 roku wyniesie nie 28 mld zł, a być może 25 czy 23 mld zł. Na przestrzeni ostatnich kilku lat wykonane deficyty są znacznie niższe niż planowane" - powiedziała Zajdel-Kurowska w środę w Radio TOK FM.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ulga | Senat | podatek | deficyt | rząd | budżet | wiceminister | Gilowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »