10 ośrodków boomu UE
Specjalnie na potrzeby "Manager Magazin" zespół badaczy z firmy doradczej Contor i Wyższej Szkoły Zarządzania (WHU) przeanalizował 1207 regionów gospodarczych Unii Europejskiej (bez Rumunii i Bułgarii) z punktu widzenia inwestorów. Wyniki okazały się zaskakujące: Europa Zachodnia jest znowu na topie. Dyscyplina płacowa i wzrost wydajności pracy spowodowały, że zwłaszcza miasta starej Europy stały się w ostatnich latach bardziej konkurencyjne.
Europa Wschodnia ma jeden tylko walor - jest tania. Najlepsze regiony w nowych krajach członkowskich zyskują punkty głównie dzięki niskim kosztom pracy, niskim podatkom i cenom energii. Ale nie mają szans, gdy w grę wchodzą bardziej wyrafinowane procesy w łańcuchu produkcji.
Europa Zachodnia wiedzie prym pod względem wiedzy. Kto szuka wydajnego miejsca z wysoko wykwalifikowaną kadrą i atrakcyjną infrastrukturą, znajdzie takie ośrodki tylko w najlepszych punktach w zachodniej części kontynentu. Są to miejsca dobrze przygotowane do globalnej rywalizacji: dysponują deficytowym towarem, jakim jest know-how.
Niemieckie aglomeracje znowu znajdują się w czołówce najlepszych regionów. Miasta wzdłuż linii od Hamburga przez Düsseldorf, Frankfurt, Stuttgart aż po Monachium - zaliczają się do ośrodków, które mają najlepsze perspektywy rozwoju na kontynencie.
Liga Mistrzów 10 najlepszych ośrodków w Unii
Barcelona
Stolica Katalonii to jeden z największych regionów przemysłowych w Unii. I stosunkowo tani. Także w 2010 r. (według prognozy WHU) pracownik najemny będzie tu zarabiał średnio 28 tys. euro rocznie, czyli o jedną trzecią mniej niż przeciętna płaca unijna. Mniejsza wydajność pracy Hiszpanów skutkuje niższymi płacami i dłuższym czasem pracy.
Dublin
Irlandię, a zwłaszcza centrum kraju z Dublinem, cechuje wysoka wydajność pracy. Przemysł produkuje tu w przeliczeniu na jednego pracownika dwa razy więcej niż średnia unijna. Koszty pracy wciąż są niższe niż w innych krajach Europy Zachodniej. Dzięki korzystnym prognozom demograficznym perspektywy gospodarcze są wręcz imponujące.
Helsinki
Stosunkowo gęsto zamieszkany pas południowej Finlandii, z takimi miastami, jak Helsinki, Turku i Tampere, należy do przodujących unijnych regionów przemysłowych oraz rozwiniętej technologii. Atutem Finlandii są bez wątpienia bliskie związki pomiędzy instytucjami oświatowymi oraz ośrodkami badawczymi a firmami IT (Nokia).
Kopenhaga
To drogie miasto; koszty pracy należą tu do najwyższych w Unii. Ale Kopenhaga i jej otoczenie po obu stronach transgranicznego Oresundu tworzy potężne centrum technologiczne. Chyba nigdzie indziej w Europie nie ma tylu absolwentów wyższych uczelni (31 proc. zatrudnionych). Miasto ma opinią czystego, bezpiecznego i wolnego od korupcji. W badaniu "Ośrodki boomu 2010" - przeprowadzonym specjalnie dla "Manager Magazin" pod kierownictwem Hennera Lütticha z firmy doradczej Contor i profesora Jürgena Weiganda z Wyższej Szkoły Zarządzania - przeanalizowano 1207 regionów w 25 krajach Unii (bez Rumunii i Bułgarii). Opracowanie przyjmuje za punkt wyjścia perspektywę trzech typowych inwestorów, którzy mają zróżnicowane wymagania, i przedstawia regiony najlepsze w danej kategorii.
Przemysł - zalety Wschodu
Profil: Spojrzenie na Unię klasycznego inwestora, który prowadzi działalność przemysłową. Do kryteriów należą: koszty pracy oraz energii, podatki dochodowe, wydajność pracy, infrastruktura w transporcie. Rezultaty: Dzięki niskim kosztom pracy punkty zdobywają głównie ośrodki w Polsce, na Węgrzech, Słowacji oraz krajach nadbałtyckich. Tylko nieliczne regiony w Europie Zachodniej należą do najlepszych w tej kategorii.
Technologie - zalety Zachodu
Profil: Tak postrzega nasz kontynent inwestor z branży wysoko zaawansowanych technologii. Najważniejsze kryteria: koncentracja wysoko wykwalifikowanej kadry, instytucje badawcze, politechniki. Poza tym uwzględnia się wysokość płac, wydajność i czas pracy oraz podatki. Rezultaty: Najwyższe notowania uzyskało kilka makroregionów, na które składają się mniejsze i powiązane ze sobą ośrodki oraz ich zaplecza.
Przyszłość - silne centrum
Profil: Punkt widzenia inwestora, którego interesuje potencjał regionu, ponieważ zamierza tu ulokować kapitał w nieruchomościach lub handlu detalicznym. Kryteria dotyczą perspektyw rozwoju i koncentrują się na demografii oraz indeksach globalnej konkurencyjności.
Rezultaty: Zwycięża gęsto zaludnione centrum Europy, podczas gdy obrzeża Unii nie cieszą się powodzeniem. Najlepiej wypadają w tej klasyfikacji regiony brytyjskie i niemieckie. Luka dobrobytu: Od połowy lat 90. Stany Zjednoczone dystansowały Europę zarówno pod względem wzrostu gospodarczego, jak i liczby miejsc pracy. W efekcie Unia Europejska marnie prezentowała się na tle USA. Wyrównanie: Długotrwała dobra koniunktura w Stanach Zjednoczonych dobiegła końca, podczas gdy Euroland nabiera rozpędu. Nie ma już właściwie różnic we wzroście gospodarczym. Koncerny europejskie są obecnie tak samo dochodowe jak ich amerykańskie odpowiedniki.
Dowartościowanie: Zmiana układu sił znajduje odzwierciedlenie również w kursach walut. Mimo ogromnego wsparcia ze strony tak ważnych krajów jak Chiny - dolar znacznie stracił na wartości. Natomiast euro konsekwentnie zyskuje wobec walut partnerów handlowych Unii Europejskiej.
Luksemburg
Małe serce Europy zaskakuje wieloma zaletami. Duża wydajność pracy w tym centrum usług finansowych powoduje, że z powodzeniem można tu rozwijać produkcję. Mimo małej liczby ludności Luksemburg jest atrakcyjny dla inwestorów zainteresowanych lokalnym rynkiem, gdyż bardzo wysokie dochody obywateli tworzą odpowiednią siłę nabywczą.
Madryt
Stolica Hiszpanii dołączyła do czołowych metropolii Europy. Madryt odgrywa coraz większą rolę nie tylko jako ośrodek przemysłowy, ale też jako centrum usługowe i naukowe. Wiele międzynarodowych korporacji kieruje stąd swymi interesami w Ameryce Łacińskiej. Słabością jest umiarkowana wydajność pracy, znaczna przestępczość, wysokie podatki.
Mediolan
Wokół rozciąga się największy region przemysłowy Europy: w produkcji pracuje tu 1,6 mln ludzi. Koszty pracy są umiarkowane, a wydajność pracy jest na przeciętnym poziomie europejskim. Stosunkowo dużo ludzi ma ukończone studia. Dzięki dobrej infrastrukturze i położeniu w środku Europy Mediolan rozwija się także jako ośrodek usługowy.
Paryż
Wraz z regionem podmiejskim tworzy największą aglomerację Europy. Mieszka tu 1 mln osób z wyższym wykształceniem technicznym. To gigantyczne skupisko firm z branży IT, instytucji badawczych i elitarnych uczelni. Ogromna aglomeracja paryska jest regionem o największym potencjale gospodarczym i największej sile nabywczej w Europie.
Stuttgart
Północno-wschodnia część Badenii-Wirtembergii ze Stuttgartem jest (obok Paryża) najważniejszym regionem wysoko rozwiniętej technologii w całej Europie. Nigdzie indziej nie ma tak wielu specjalistów z branży IT (stanowią aż 21 proc. zatrudnionych). W rezultacie dochód na mieszkańca jest tu bardzo duży i - co równie istotne - ciągle wzrasta.
Wiedeń
Jest jedną z najtańszych metropolii Europy. Koszty pracy są stosunkowo niskie, a czas pracy - długi. Kolejne zalety, to niskie podatki od dochodu i rozbudowana infrastruktura. Będąc najbardziej na wschód wysuniętym przyczółkiem Zachodu - Wiedeń pełni rolę centrum usługowego dla nowych krajów członkowskich Unii. Europa Wschodnia starzeje się znacznie szybciej niż Zachód.