1000 na osobę. Górnicy dopięli płace

Związkowcy i zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej dogadali się w sprawie płac w kopalniach JSW. Strony uzgodniły zwiększenie funduszu płac o ponad 20 mln zł. Z tej puli zostaną wypłacone załodze premie, o które od dawna się upomina. Wypadnie po ok. tysiąc złotych na osobę.

Podpisanie porozumienia oznacza odwołanie zaplanowanego na piątek protestu związkowców. Rano chcieli oni pikietować siedzibę JSW, a o godz. 14 bezterminowo zablokować wysyłkę węgla z kopalń spółki.

Dajcie nagrodę i bony

Groźba protestu w firmie była związana z wypłatą nagród z ubiegłorocznych zysków spółki. Po zawartym 13 czerwca w Warszawie porozumieniu, blisko 19,5-tysięcznej załodze wypłacono w lipcu w sumie ok. 64 mln zł, czyli 1,8 tys. zł na osobę. Związkowcy domagali się jednak także bonów towarowych o wartości tysiąca złotych dla każdego pracownika. Przedstawiciele związków powoływali się na to, że wielkości zapisane w warszawskim porozumieniu były wstępne, a także na ustne deklaracje przedstawicieli rządu, że dalsze świadczenia będą mogli negocjować z zarządem firmy.

Reklama

Gdy zarząd poprzestał na wypłacie ustalonych 8 proc. ubiegłorocznego zysku, związkowcy zagrozili protestem, domagając się także bonów.

Gra sił

Jeszcze w czwartek przed południem wydawało się, że protest jest nieunikniony. Przedstawiciele spółki i związków informowali, że poranne rozmowy - jak je określali ostatniej szansy zakończyły się fiaskiem. Przedstawiciele zarządu deklarowali, że sprawa ubiegłorocznych zysków jest zamknięta, związkowcy - że protest "do skutku" jest przesądzony.

Związkowcy wygrali

Tymczasem po południu doszło do kolejnej tury rozmów, ale już nie o ubiegłorocznych zyskach, a o polityce płacowej firmy w drugim półroczu. Strony uznały sprawę zysków za zamkniętą, godząc się natomiast na zwiększenie wskaźnika wzrostu wynagrodzeń z 6 proc. do 8 proc., a to oznacza dodatkowe środki dla górników. Jednorazowa premia ma być im wypłacona do 29 lipca.

Szef Solidarności w należącej do JSW kopalni "Zofiówka" Roman Brudziński powiedział, że dokładne kwoty, jakie otrzymają pracownicy, nie są jeszcze określone. Być może świadczenia będą zróżnicowane dla górników dołowych, pracowników powierzchni oraz przeróbki mechanicznej węgla.

Przedstawiciele spółki nie chcą wypowiadać się na temat szczegółów porozumienia. Rzeczniczka spółki Edyta Tomaszewska powiedziała jedynie, że dotyczy ono zasad kształtowania polityki płacowej, a szczegóły są wewnętrzną sprawą spółki. Rzeczniczka wyraziła przekonanie, że zawarte porozumienie służy dobru spółki i jej załogi. Zapowiadana blokada wysyłki węgla mogła oznaczać uszczuplenie przychodów spółki o blisko 15,5 mln zł dziennie.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »