1285 zł dla pielęgniarki
Na jakie rzeczywiście pensje mogą liczyć w rodzimych placówkach zdrowotnych lekarze i pielęgniarki?
Przynajmniej od momentu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej głośno jest w mediach o bardzo częstych przypadkach wyjazdu polskich lekarzy i pielęgniarek na zachód Europy. Szczególnie chętnie nasz personel medyczny widzieliby u siebie Brytyjczycy, Irlandczycy i Szwedzi. Część polskich lekarzy i pielęgniarek wyjeżdża na zachód tłumacząc, że pracując w Polsce nie mają szans zarobić na przyzwoite życie. Płace dla lekarzy na zachodzie Europy sięgają w przeliczeniu na złotówki nawet kilkunastu tysięcy miesięcznie. Powszechnie wiadomo, że w Polsce o takich zarobkach przytłaczająca większość personelu medycznego może co najwyżej pomarzyć. Na poprawę jakości życia osób troszczących się o nasze zdrowie nie wpływają znacząco wysiłki rządu czy głośne protesty środowisk pielęgniarskich i lekarskich. W powszechnej opinii zarobki w polskiej służby zdrowia są bardzo skromne. Na jakie rzeczywiście pensje mogą liczyć w rodzimych placówkach zdrowotnych lekarze i pielęgniarki? Internetowe Badanie Wynagrodzeń pozwoliło nam odpowiedzieć na to pytanie.
Wynagrodzenia w polskiej służbie zdrowia rzeczywiście w sposób znaczący odbiegają od zarobków w innych branżach gospodarki. Przeciętne wynagrodzenie personelu medycznego w Polsce w 2004 r. wyniosło według naszego badania 1 563 zł brutto, wobec 2 188 zanotowanego w całym badaniu. Oznacza to więc, że pracownik polskiej służby zdrowia na rękę otrzymuje przeciętnie niecałe 1 100 zł. Tymczasem sami lekarzy zarabiają przeciętnie 1 650 zł, podczas gdy pielęgniarki i położne 1 285 zł. Są to jednak kwoty obliczone dla całej polskiej służby zdrowia, tymczasem coraz więcej powstaje w naszym kraju prywatnych ośrodków medycznych. Wynagrodzenia tam zatrudnionych są nieco wyższe, chociaż wciąż nie są to duże sumy. Przeciętna płaca w takich placówkach wyniosła w 2004 r. 1 975 zł. Natomiast w publicznych zakładach opieki zdrowotnej, gdzie wciąż zatrudniona jest większość personelu medycznego, przeciętne zarobki to równe 1 500 zł.
* podane wartości to mediany
Co istotne, o ile w całej polskiej służbie zdrowia wynagrodzenia niższe niż 1 500 zł otrzymuje prawie połowa pracowników, to w przypadku samej publicznej odsetek ten wzrasta do 52%. Mało tego, polski personel medyczny ma niewielkie szanse na zarobki przekraczające 2 500 zł. Powyżej tej kwoty zarabia tylko 18% zatrudnionych, natomiast w publicznej służbie zdrowia zaledwie 12,6%. O wynagrodzeniach większych niż 5 000 zł miesięcznie można właściwie tylko marzyć i to też raczej w prywatnych zakładach. Ogółem w całej służbie zdrowia takie pensje otrzymuje niecałe 4% zatrudnionych, natomiast w placówkach publicznych na takie płace może liczyć około 1% pracowników. Najwięcej pracowników (niezależnie od tego, czy są zatrudnieni w placówkach prywatnych czy publicznych) zarabia pomiędzy 1 000 a 1 500 zł. Takie płace otrzymuje więcej, niż co trzeci pracownik służby zdrowia.
Dużo niższe pensje w służbie zdrowia, w porównaniu z innymi branżami, występują na wszystkich właściwie stanowiskach w hierarchii. Tak naprawdę na przyzwoite, choć nie oszałamiające, wynagrodzenia mogą liczyć jedynie dyrektorzy placówek medycznych. Pozostałe grupy zawodowe są opłacane dosyć kiepsko. Na stanowiskach kierowniczych, do których zaliczani są np. ordynatorzy wydziałów w szpitalach, płace nieznacznie przekraczają przeciętną dla całego badania. Na stanowiskach specjalistycznych i szeregowych przeciętne płace są dużo niższe od granicy 2 tys. zł.
Okazuje się jednak, że na najliczniejszych stanowiskach specjalistycznych i szeregowych istnieje całkiem duża różnica między wynagrodzeniami w prywatnych i publicznych placówkach. W przypadku pracowników szeregowych wynosi ona 300 zł, a specjalistycznych 600. Jest to bardzo dużo, biorąc pod uwagę, że oznacza to, iż pracownicy szeregowi w firmach prywatnych zarabiają o 25%, a specjaliści aż 35% więcej od swych kolegów w publicznych zakładach. Nie należy jednak z tego wysnuwać wniosku, że lekarze w prywatnych placówkach medycznych zarabiają dobrze. Ich płaca jest praktycznie równa przeciętnej dla całego badania. Wynika więc z tego, że po prostu lekarze w publicznych zakładach opieki zdrowotnej są opłacani bardzo nisko. Ich przeciętna płaca netto to bowiem niewiele powyżej 1 100 zł. To i tak sytuacja lepsza niż pracowników szeregowych w publicznych zakładach. Oni co miesiąc swoje portfele zasilają kwotą ledwo przekraczającą 850 zł.
* podane wartości to mediany, (miesięcznie brutto w PLN).
Wykształcenie rzecz jasna wpływa na wysokość wynagrodzenia w służbie zdrowia. Pracownicy z tytułem magistra zarabiają o prawie 75% więcej od osób po podstawówce lub zawodówce i o 25% więcej od pracowników z samą maturą. Co z tego, skoro kwota przeciętnego wynagrodzenia dla osób z wyższym wykształceniem i tak jest bardzo niska - wynosi 1 733 zł brutto. Co ciekawe, przeciętna płaca wszystkich osób z wykształceniem medycznym w naszym badaniu wyniosła ponad 1 900 zł. Tak więc kończąc akademię medyczną i chcąc dobrze zarabiać należy unikać zatrudnienia w służbie zdrowia. Bardzo niskie pensje otrzymuje w służbie zdrowia personel nisko wykwalifikowany - osoby po szkole podstawowej lub zawodowej. Ich przeciętne płace to zaledwie 1 000 zł brutto, czyli niewiele ponad 700 zł na rękę.
* podane wartości to mediany, (miesięcznie brutto w PLN).
Wynagrodzenia rosną wraz ze zdobywaniem doświadczenia przez pierwsze pięć lat pracy. W następnych latach następuje stabilizacja zarobków - są one na praktycznie niezmienionym poziomie. Kolejny skok płac występuje w przypadku bardzo doświadczonych pracowników, z przynajmniej 20 letnim stażem. Jest to zależność nieco inna niż w przypadku innych branż, gdzie po tak długim okresie pracy wynagrodzenia spadają. Nie dziwi to jednak w przypadku zawodów związanych z ochroną zdrowia, gdzie doświadczenie lekarzy czy pielęgniarek trudno przecenić. Pamiętajmy jednak, że wciąż mówimy o niskich wynagrodzeniach - przeciętna dla pracowników z najdłuższym stażem to zaledwie 1 755 zł brutto.
Na pocieszenie polskich pielęgniarek i lekarek należy przytoczyć spostrzeżenie, że służba zdrowia to najmniej dyskryminująca pod względem wynagrodzeń branża w Polsce. Przeciętne płace kobiet są tylko o 100 zł niższe od płac mężczyzn. W przypadku całego polskiego rynku pracy różnica ta wynosi przeciętnie 500 zł. Co ciekawe jednak, w przypadku prywatnych placówek medycznych dysproporcje płac ze względu na płeć zdecydowanie wzrastają - wynoszą aż 900 zł. Dużo bardziej sprawiedliwe są zarobki w publicznych zakładach opieki zdrowotnej. Nie zmienia to faktu, że również kobietom bardziej opłaca się pracować w placówkach prywatnych zarobią tam przeciętnie 160 zł więcej niż w jednostkach publicznych
* podane wartości to mediany, (miesięcznie brutto w PLN).
Również w służbie zdrowia przeciętne wynagrodzenia są pompowane przez płace warszawskie. Odrzucając stolicę, okazuje się, że przeciętne zarobki w służbie zdrowia zmniejszają się o prawie 50 zł do 1 514 zł brutto. W samej Warszawie natomiast personel medyczny zarabia przeciętnie 1 950 zł. Dzięki temu również dosyć wysoko w zestawieniu regionalnym wypada Mazowsze, gdzie zarabia się przeciętnie 1 869 zł. - należy jednak pamiętać, że jest to kwota zawyżona przez stołeczne wynagrodzenia. W pozostałych regionach płace są zbliżone - przeciętnie wahają się co najwyżej o około 100 zł. Nie da się jednak ukryć, że najmniej również w służbie zdrowia zarabia się w województwach wschodnich.
(miesięcznie brutto w PLN)
Nic więc dziwnego, że duża część pracowników służby zdrowia zmuszona jest dorabiać do swoich pensji. Czyni tak ponad 40% z nich. Dochody uzyskiwane poza podstawowym miejscem pracy są znacznym wzmocnieniem budżetu domowego personelu medycznego, gdyż przeciętna kwota takich miesięcznych dorobków to aż 700 zł. Jest to niemal połowa ich przeciętnego wynagrodzenia. Najczęściej drugiego miejsca pracy szukają specjaliści. W obrębie tej grupy dorabia już ponad połowa pracowników. Przeciętna kwota ich dodatkowego miesięcznego dochodu w 2004 r. wyniosła 850 zł.
Wyniki Internetowego Badania Wynagrodzeń w służbie zdrowia nie napawają specjalnym optymizmem, jeśli chodzi o przyszłość opieki medycznej w naszym kraju. Można się obawiać, że nisko opłacani lekarze i pielęgniarki coraz częściej będą decydować się na wyjazdy za granicę, tym bardziej, że politycy nie mają pomysłu na reformę służby zdrowia. Jak to się odbije na zdrowiu polskiego społeczeństwa - czas pokaże.
Artykuł powstał w oparciu o wyniki Internetowego Badania Wynagrodzeń przeprowadzonego przez wynagrodzenia.pl i czołowe portale internetowe.
Maciej Dubis
wynagrodzenia.pl