3 mld dolarów na prezenty dla zwierząt
Wystrzałowa kreacja dla psa, lub wypad do ośrodku spa, dla kota torebka, albo wizyta u manicurzystki - to będą tłuste święta dla zwierzaków w Stanach Zjednoczonych. Amerykanie planują wydać ponad 3 mld dolarów na prezenty dla swoich pupili.
- Świąteczne wydatki na zwierzęta rosną regularnie od dziesięciu lat; w tym roku będą prawdopodobnie o 8 proc. wyższe niż w zeszłym - ocenia Bob Vetere, prezes amerykańskiego stowarzyszenia producentów gadżetów dla zwierząt.
Oceny te wydają się bardzo ostrożne w porównaniu z 400- procentowym wzrostem obrotów w stosunku do ubiegłego roku, jaki odnotowała sieć amerykańskich butików "Oscar Newman", specjalizująca się w kreacjach haute couture i biżuterii dla psów - pisze "USA Today".
Właściciele wierzą, że ich pupile, a szczególnie psy, podzielają ich gusty. Dlatego zwierzęta coraz częściej traktowane są jak dzieci, a prezenty dla nich stanowią odbicie ludzkich marzeń, np. wystrzałowa kreacja dla psa czy gustowna torebka dla kota.
Psu można poza tym zafundować wizytę w salonie spa czy manikiuru, zabrać go do centrum handlowego na spotkanie ze Świętym Mikołajem czy zamówić jego portret - podaje gazeta. Hitem staną się zapewne świąteczne kartki ze zdjęciem ulubieńca, wysyłane do jego psich przyjaciół.
Jak pisze "USA Today", nawet Bob Vetere jest zdumiony zalewem akcesoriów i usług dla zwierząt. Jego zdaniem, przeznaczone są one nie tyle dla samych czworonogów, ile dla ich właścicieli, przekonanych, że wiedzą one, że właśnie są święta.
"Pokolenie wyżu demograficznego doświadcza właśnie syndromu pustego gniazda i oczekuje, że to zwierzaki wypełnią tę pustkę" - ocenia szaleństwo psich zakupów Vetere.