5,8 mld zł na świadczenia zdrowotne
5,8 mld zł dodatkowych pieniędzy z budżetu państwa w 2008 r. i 852 mln w tym roku z nadwyżki NFZ - takie środki na świadczenia zdrowotne chce przeznaczyć rząd. Wicepremier Przemysław Gosiewski poinformował , że pieniądze mają być przeznaczone na zwiększenie świadczeń medycznych i wzrost ich wartości, co wpłynie na wzrost płac pracowników tej branży.
- Tą drogą chcemy wesprzeć system ochrony zdrowia - podkreślił Gosiewski. Zapewnił, że taki system pozwoli nie tylko skrócić kolejki do lekarzy, ale też zwiększyć płace w służbie zdrowia, ponieważ 50 do 60 proc. ceny świadczenia stanowią koszty wynagrodzeń.
Wicepremier poinformował, że wczoraj przedstawił związkom zawodowym projekty dwóch ustaw: o przekazywaniu środków finansowych świadczeniodawcom na wzrost wynagrodzeń i o zakładach opieki zdrowotnej, w których są gwarancje, że ubiegłoroczna podwyżka w wysokości 30 proc. będzie zachowana na dalsze lata oraz że w przyszłych latach wzrost płac dla pracowników służby zdrowia będzie przeprowadzony w sposób równomierny. 30-procentowa podwyżka obejmie od nowego roku także lekarzy-rezydentów.
Wicepremier podkreślił, że w ochronie zdrowia musi być jeden system finansowania - nie może być tak, że jedne środki służą zwiększeniu świadczeń medycznych, inne zaś przeznaczone są tylko na wynagrodzenia.
- Ta sprawa musi być uporządkowana i wszystkie środki, które będą zasilały system ochrony zdrowia, będą przekazywane poprzez zakup odpowiedniej ilości świadczeń u świadczeniodawców.
Gosiewski poinformował także, że Rada Narodowego Funduszu Zdrowia pozytywnie zaopiniowała przekazanie w tym roku nadwyżki 852 mln zł na świadczenia zdrowotne. Pieniądze te pochodzą ze zwiększonego napływu składki na ubezpieczenie oraz rezerwy ministra zdrowia.
- Chcemy te środki przeznaczyć przede wszystkim na lecznictwo szpitalne - 61,8 proc. tej kwoty, czyli ponad 530 mln zł, chcemy przekazać dla szpitali na zwiększenie świadczeń. Ponadto chcemy zwiększyć środki na ambulatoryjną opiekę specjalistyczną - ponad 100 mln zł, chcemy zwiększyć o ponad 60 mln zł świadczenia kontraktowane odrębnie, jak np. onkologiczne - powiedział Gosiewski.
Według obecnego na konferencji prezesa NFZ Andrzeja Sośnierza, z tych pieniędzy ok. 55 proc., czyli ok. 550 mln zł, trafi do kieszeni pracowników. Wyjaśnił, że koszty osobowe świadczeń medycznych stanowią 55-60 proc. ich ceny. Zaznaczył, że plan ten musi jeszcze zatwierdzić parlament, ale - według jego przewidywań - pieniądze trafią do zakładów opieki zdrowotnej pod koniec czerwca. Sośnierz podkreślił, że pieniądze dostaną szpitale, które rzeczywiście dane świadczenia wykonają.
Gosiewski ponownie podkreślił, że rząd nie zgadza się na prywatyzację szpitali ani na współpłacenie usług medycznych przez pacjentów.
Dodał, że rząd proponuje także możliwość odliczania od podatku wydatków na leczenie prywatne. O tym, jaką sumę można będzie odpisać, zdecyduje parlament. Według nieoficjalnych informacji , planowana suma miałaby wynosić 400 zł rocznie.
Gosiewski podkreślił, że gabinety, które będą realizowały takie świadczenia, będą musiały je rejestrować.
Obecny na konferencji wiceminister zdrowia Bolesław Piecha poinformował o przebiegu strajku lekarzy. Jego zdaniem sytuacja strajkowa w służbie zdrowia jest "ustabilizowana" - strajkuje 196 szpitali, a jednodniowe urlopy na życzenie były realizowane w 27 szpitalach. Dodał, że ma także informację, iż 40 na 120 lekarzy ze szpitala w Rzeszowie złożyło w czwartek wypowiedzenia z pracy.
- Mam nadzieję, że strona społeczna i związek zawodowy lekarzy przychylnie spojrzą na nasze propozycje oraz że strajk nie będzie eskalowany i bardzo się cieszę, że 4 czerwca spotkamy się na kolejnej rundzie rozmów odnoszących się już do konkretnych przepisów prawnych - powiedział Piecha na konferencji prasowej.
Związki zawodowe mają odnieść się do propozycji Gosiewskiego w poniedziałek. Tego dnia będą kontynuowane negocjacje. Zaplanowano je na godz. 20.