62 proc. emigrantów to Polacy

Eksperci Instytutu badań nad gospodarką światową w Hamburgu dokonali oceny sytuacji dotyczącej migracji zarobkowej z Europy Środkowo-Wschodniej.

Rezultaty badania zamieszczono w opracowaniu zatytułowanym "Labour Migrants Unbound" ("Migracja zarobkowa rozwiązana").

Z dniem ostatniego rozszerzenia Unii Europejskiej 74 mln obywateli nowych członków wspólnoty uzyskało prawo do swobodnego przemieszczania się po terytorium UE, jednakże 12 z 15 dotychczasowych członków wprowadziło ograniczenia w dostępie do swoich rynków pracy.

W ciągu ostatnich dwóch lat tylko W. Brytania, Irlandia i Szwecja zliberalizowały przepisy dotyczące podejmowania pracy przez obywateli krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Ponadto, od 2006 r. ograniczenia w dostępie do rynku pracy usunęły również takie kraje, jak: Finlandia, Szwecja, Grecja, Portugalia i Hiszpania, a Holandia planuje wprowadzić taką decyzję od 01.01.2007 r.

Reklama

Zasadniczym zagadnieniem analizy jest porównanie rynków pracy w krajach, które zdecydowały się na ich otwarcie i tych, gdzie zostały wprowadzone ograniczenia w podejmowaniu legalnego zatrudnienia. Analiza zawiera rezultaty badania poświęconego kierunkom migracji zarobkowej między nowymi (z wyłączeniem Cypru i Malty) i dotychczasowymi członkami UE oraz zatrudnieniu pracowników z Europy Środkowo-Wschodniej w okresie 2003-2005. Badanie przeprowadzono na przykładzie Niemiec i Austrii, odznaczających się najbardziej restrykcyjną polityką oraz Wielkiej Brytanii i Szwecji, które całkowicie zliberalizowały przepisy dotyczące podejmowania zatrudnienia przez obywateli nowych członków unii.

W pracowaniu wskazuje się, że ostatnie rozszerzenie UE przyniosło ze sobą pozytywny skutek w postaci wzrostu liczby osób migrujących legalnie na zachód Europy. Szacuje się, że ta dodatkowa, legalna migracji wynosi 300 tys. osób rocznie. Zdecydowanie największą grupę stanowili obywatele polscy. Pozostałe kraje, z których wyemigrowało najwięcej obywateli, to: Litwa i Słowacja. Obowiązujące okresy przejściowe na podejmowanie pracy zależnej w większości krajów UE spowodowały zmianę kierunków emigracji zarobkowej i jej przemieszczenie się w kierunku W. Brytanii i Irlandii. Migracja zarobkowa do tych krajów wyraźnie przewyższyła szacunki. Należy to tłumaczyć m. in. faktem, że po 01.04.2004 r. te kraje zgłaszały bardzo wysoki popyt na pracowników z Europy Środkowo-Wschodniej, gdyż odznaczały się dynamicznym wzrostem gospodarczym. Dlatego też emigranci z tego regionu Europy odgrywali decydującą rolę przy obsadzaniu wielu wolnych stanowisk pracy, przyczyniając się jednocześnie do wzrostu zatrudnienia i napływu nowego kapitału.

62 proc. emigrantów to Polacy

Ocenia się, że w latach 2003-2005 w W. Brytanii było zarejestrowanych 428 tys., a w Irlandii 160 tys. pracowników z nowych krajów unii. Zdecydowaną większość, ok. 62% emigrantów z tej części kontynentu stanowili polscy obywatele. Eksperci wskazują na trudności w dokładniejszym określeniu tej cyfry z uwagi na mobilność, częste zmiany miejsca zamieszkania i powrót do krajów ojczystych takich osób. Szwecja jest przykładem kraju, gdzie całkowita liberalizacja rynku pracy nie doprowadziła do automatycznego wzrostu zatrudnienia pracowników z Europy Środkowo-Wschodniej. Dane statystyczne mówią, że w okresie 01.05.2004-30.06.2006 r. w urzędach pracy W. Brytanii było zarejestrowanych 265 000 Polaków, 50 500 Litwinów, 44 000 Słowaków i 27 000 Łotyszów. Łącznie, w tym kraju jest zatrudnionych 1,5 mln obcokrajowców, co stanowi rekordową liczbę. W ten sposób, udział tych pracowników w całkowitej liczbie pracowników zależnych wynosi już 5%.

Szwecja jest przykładem kraju, gdzie całkowita liberalizacja rynku pracy nie doprowadziła automatycznie do wzrostu zatrudnienia pracowników z krajów środkowoeuropejskich. Prowadzone tam rygorystyczne kontrole dotyczące warunków zatrudnienia i kształtowania się minimalnego wynagrodzenia spowodowały, że nie nastąpił zalew miejscowego rynku pracy. Dodatkową przeszkodą była nieznajomość j. szwedzkiego, którego znajomość w większości oferowanych przez pracodawców stanowisk jest obowiązkowa. Szacuje się, że w ciągu ostatnich dwóch lat w Szwecji legalne zatrudnienie podjęło 4500 osób z nowych krajów członkowskich.

W przypadku Niemiec widoczny był wyraźny wzrost migracji zarobkowej po 01.05.2004 r., zwłaszcza z Polski. Ponadto, bardzo wyraźnie widoczna była nowa tendencja, polegająca na emigracji obywateli Niemiec poza terytorium swojego kraju i poszukiwania nowego źródła zarobkowania w krajach sąsiadujących, zwłaszcza Austrii i Szwajcarii i Danii, ale również Anglii, gdzie na koniec czerwca 2006 r. 13 300 obywateli Niemiec poszukiwało pracy. Łącznie w 2005 r. zarejestrowano 186 tys. pracowników zarobkujących z nowych członków UE, z czego 113 tys., to osoby podlegające obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu. Podobnie jak w W. Brytanii, wśród wszystkich nowych członków unii dominują obywatele Polski. Powyższe dane nie obejmują pracowników sezonowych (330 tys. osób) oraz pracowników kontraktowych (21 000 osób, z czego większość, to polscy obywatele).

Eksperci ww. instytutu szacują, że w Niemczech, w porównaniu do 2003 r. udział siły roboczej z nowych krajów UE w stosunku do wszystkich zatrudnionych pozostał na koniec 2005 r. na tym samym poziomie i wyniósł ok. 0,7%. Analogiczną sytuację odnotowano w Szwecji. W tym samym okresie, w Austrii udział ten wzrósł z 1,2% do 1,5% ogółu zatrudnionych (dominujący wpływ na ten wzrost miały osoby zatrudnione czasowo w Austrii), natomiast w W. Brytanii ? z 0,2% do 0,4% na koniec 2005 r. Jednocześnie, odnotowano w niektórych krajach, zwłaszcza Niemczech i Austrii bardzo wyraźny wzrost liczby osób, które podjęły samodzielną działalność.

Przy czym w opracowaniu zwraca się uwagę, że w tej grupie mieszczą się też osoby, które prowadziły tzw. pozorną działalność gospodarcza, tzn. świadczyły pracę zależną wobec konkretnego podmiotu gospodarczego i nie w pełni samodzielnie wykonywały swoje usługi. W podsumowaniu raportu stwierdza się, że kraje, które otworzyły swoje rynki pracy, jak W. Brytania i Irlandia, odniosły korzyści z ostatniego rozszerzenia UE, gdyż uzyskały dostęp do atrakcyjnej siły roboczej odznaczającej się wysokimi kwalifikacjami zawodowymi i często wieloletnim doświadczeniem, jak w przypadku polskich rzemieślników w branży budowlanej. Dzięki otwarciu swojego rynku pracy W. Brytania przyciągnęła także młodych i ambitnych pracowników z Europy Środkowo-Wschodniej. Osoby zarobkujące z nowych krajów UE, będących w wieku 18-34 stanowią aż 82% wszystkich pracowników. Ponadto, przewiduje się, że w krajach, gdzie obowiązują okresy przejściowe, dostosowanie lokalnych rynków do jednolitego rynku pracy potrwa dłużej.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Szwecja | Wielka Brytania | Niemiec | obywatelstwo | ekspert | proca
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »