92 firmy otrzymają w sumie 800 mln zł. Rusza pierwsza tura wsparcia

Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda poinformował, że uruchomiona zostanie pierwsza runda wsparcia dla 92 największych firm energochłonnych. Dodał, że kwota pomocy wyniesie w sumie 800 mln zł.

Minister ogłosił, że uruchomiona zostanie pierwsza runda wsparcia dla największych przedsiębiorstw energochłonnych, które - jak wskazał - są najpoważniejszym elementem krwioobiegu gospodarki, często największymi zakładami pracy w powiecie czy województwie.

92 firmy otrzymają w sumie 800 mln zł

Buda wyjaśnił, że zgodnie kryteriami pomocy publicznej Komisji Europejskiej, wyselekcjonowane zostały 92 firmy, które w sumie otrzymają 800 mln zł. Powiedział, że są to przedsiębiorstwa z takich branż jak hutnictwo, wyrób metali aluminiowych, przemysł chemiczny czy papierniczy. - Proces był bardzo sformalizowany, prezes URE analizował te wnioski pod kontem kryteriów, wytycznych i zaakceptował listę, którą my dzisiaj publikujemy na stronie resortu - powiedział szef MRiT.

Reklama

Zaznaczył, że decyzją premiera Mateusza Morawieckiego, uruchamiana wypłata środków dla dużych firm została przyśpieszona o ok. trzy tygodnie, a pomoc wynosi od kilkunastu do kilkudziesięciu milionów złotych w zależności od firmy.

- Te wszystkie branże, które zastanawiały się, czy kontynuować działalność (...), otrzymały prosty komunikat, że będziemy niejako dopłacać do cen energii, żeby nie generować ceny produktu i nie szukać miejsc w krajach takich jak Turcja, Indie, Chinach, gdzie produkcja jest tańsza ze względu na niższe ceny energii - powiedział.

Do małych i średnich firm trafi 5 mld zł

Buda oznajmił też, że w trakcie przygotowania jest druga tura wsparcia, która trafi m.in. do małych i średnich firm, a jej wysokość to 5 mld zł. Wskazał, że tura ta będzie zgodna z nowymi wytycznymi KE, które pojawią się najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu. Wyjaśnił, że nowe wytyczne umożliwią m.in. wsparcie dla większej liczby firm i - jak powiedział - "ta pomoc może być też dużo wyższa".

Minister przypomniał, że "jest ustawa dająca podstawę do uruchomienia programu już na podstawie decyzji Rady Ministrów, więc zaraz po otrzymaniu nowych wytycznych KE".

Chodzi o ustawę o zasadach realizacji programów wsparcia przedsiębiorców w związku z sytuacją na rynku energii w latach 2022-2024. Zakłada ona, że źródłem finansowania programów wsparcia ma być nadwyżka finansowa zgromadzona w Funduszu Rekompensat Pośrednich Kosztów Emisji (FRPKE), oraz środki pochodzące z pożyczki z budżetu państwa w wysokości 5 mld zł w roku 2023.

Zgodnie z ustawą limit wydatków przeznaczony na realizację programów wsparcia dla firm ma wynieść w 2022 r. - 5 079 416 000 zł, w 2023 r. - 8 212 659 000 zł, a 2024 r. - 4 136 240 000 zł. Pomoc publiczna w ramach programu rządowego przyznawana ma być na wniosek uprawnionego przedsiębiorcy. Składając wniosek będzie on wyrażał zgodę na poddanie się kontroli w zakresie wysokości otrzymanej pomocy, spełnienia warunków jej uzyskania oraz prawidłowości jej rozliczenia.

W przypadku, gdy łączna wysokość pomocy wynikająca z wniosków spełniających kryteria przyznania pomocy przekroczy maksymalny limit środków przeznaczanych na ich przyznanie, wysokość udzielonej pomocy zostanie proporcjonalne obniżona, tak aby łączna wysokość przyznanego wsparcia równa była maksymalnemu limitowi określonemu w programie wsparcia przedsiębiorców.

W uzasadnieniu ustawy tłumaczono, że część firm energochłonnych zmuszona jest wstrzymywać produkcję swoich wyrobów, ponieważ jej koszty przewyższają cenę rynkową (w związku z bardzo wysokimi cenami energii). Przedsiębiorstwa te, ze względu na swoją wielkość, często są też znaczącym pracodawcą na lokalnym rynku pracy, co sprawia, że obecna sytuacja na rynku energii elektrycznej i gazu ziemnego stanowi poważne zagrożenie dla wielu tysięcy miejsc pracy.

"Biorąc pod uwagę powyższe czynniki, zachodzi pilna potrzeba udzielenia wsparcia finansowego polskim firmom w oparciu o programy rządowe w latach 2022-2024 z tytułu wzrostu cen energii i gazu ziemnego, co pozwoli im utrzymać płynność, rentowność, miejsca pracy i zdolności produkcyjne w najbardziej trudnych momentach" - stwierdzono.

Podano także, że efektem łącznym wszystkich programów wsparcia przedsiębiorców będzie niski odsetek firm w trudnej sytuacji finansowej, w tym zagrożonych upadłością. Program wsparcia przedsiębiorców pozwoli utrzymać rentowność firm, miejsca pracy i zdolności produkcyjne w okresie kryzysowym - zaznaczono. 

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Waldemar Buda | ceny energii
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »