Abonament RTV przejdzie do historii? Nadciąga rewolucja w finansowaniu mediów publicznych

Likwidacja abonamentu RTV w formie, jaką obecnie znamy, jest jedną z propozycji rozważanych przez rządzących, które mają na celu systemowe rozwiązanie finansowania mediów publicznych. W TVP miałoby być mniej reklam i mniej kanałów. Jeżeli prezydent nie zawetuje nowych przepisów, te mogłyby wejść w życie już od początku 2025 roku.

W sprawie finansowania Telewizji Publicznej może nas wkrótce czekać niemała rewolucja. Jak poinformował w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl szef sejmowej komisji kultury Bogdan Zdrojewski na stole leżą dwie propozycje - finansowanie TVP i Polskiego Radia z dotacji budżetowej lub opłaty audiowizualnej.

Po zamieszaniu z TVP i PR na przełomie roku, kiedy minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz odwołał władze mediów publicznych, a później postawił spółki w stan likwidacji, emocje trochę opadły. Jednak kwestia mediów publicznych wciąż nie została rozwiązana kompleksowo - również ich finansowania. Problemy pogłębia weto prezydenta Andrzeja Dudy do ustawy okołobudżetowej, która zakładała dofinansowanie mediów publicznych w wysokości blisko 3 mld zł.  

Reklama

Wyzwanie stanowi również postawa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiTV), która nie uznaje obecnych władz TVP, w związku z czym środki z abonamentu radiowo-telewizyjnego zamiast do dyspozycji telewizji, zamierza przeznaczyć do depozytu sądowego. Jak podają "WM" "tylko TVP z abonamentu RTV i rekompensaty otrzymywała w poprzednich latach ponad 2 mld zł. 800 mln zł z samych reklam nie wystarczy"

Koniec z abonamentem? Szykuje się rewolucja w finansowaniu mediów publicznych

- Cały czas jest analizowana alternatywa, czyli dwa sposoby na finansowanie mediów i jest to liczone. To pewien mechanizm finansowania z budżetu państwa, a nie coroczna dotacja wzorem wielu państw europejskich. Jest to minimalny procent od PKB. Tak, aby media publiczne posiadały pewne środki gwarantowane nie corocznie, tylko w długiej perspektywie. To będzie propozycja ustawowa - powiedział w rozmowie z portalem Bogdan Zdrojewski, zapewniając, że trwają prace nad kompleksową ustawą zakładającą finansowanie mediów publicznych. Stabilne finansowanie TVP czy Polskiego Radia może zapewnić jedynie ustawowa reforma.

Pierwszym rozważanym wariantem jest ustalona odgórnie coroczna dotacja. Drugi to właśnie opłata automatycznie ściągana z PIT-u i CIT-u - w tym przypadku mowa o około 9 zł miesięcznie. W tym drugim przypadku obowiązywałyby wszystkie ulgi (dla inwalidów, niewidomych, kombatantów i inne). Do tego jest również propozycja poszerzenia o dzieci i młodzież do 26 r.ż. Opłata audiowizualna byłaby naliczana od adresu zamieszkania, a nie od smartfona czy innego odbiornika telewizyjnego.  

- W projekcie zakłada się, że może być osoba, która nie korzysta w żadnej formule z treści wrzucanych rozmaitymi kanałami na urządzenia transmitujące muzykę albo obraz. Taka osoba będzie mogła złożyć deklarację, ale to oznacza, że od razu poddaje się ewentualnej kontroli - dodaje poseł Koalicji Obywatelskiej (KO). 

Ustawa o nowych sposobach finansowania mediów powinna być gotowa najpóźniej do końca września, a jeżeli prezydent ją podpisze, powinna wejść w życie w styczniu 2025 roku. Pomysły zakładają również zmniejszenie liczby kanałów TVP oraz ograniczenie liczby reklam - nowe elementy finansowania miałyby zminimalizować niższe wpływy do budżetu nadawcy z tego tytułu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: abonament rtv | media publiczne | TVP | Polskie Radio
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »