Adamczyk: Dzięki nowelizacji przepisów kierowcy będą mogli płacić za przejazd po europejskich drogach za pomocą jednego urządzenia
Część użytkowników polskich dróg zrozumiała, że czekają ich podwyżki opłat za przejazd autostradami, za przejazd drogami szybkiego ruchu i drogami ekspresowymi i Bóg wie jeszcze, jakie podwyżkami.
- Przyjęty przez rząd projekty noweli ustawy o drogach publicznych oraz ustawy o autostradach płatnych oraz o Krajowym Funduszu Drogowym nie wprowadza dodatkowych opłat za korzystanie z autostrad - powiedział w piątek minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk.
- Nie planujemy dodatkowych opłat za przejazd samochodów osobowych na innych drogach krajowych, w tym na drogach ekspresowych. Nie jest również planowane podwyższenie opłat za przejazd autostradami - podkreślił Adamczyk.
Adamczyk wyjaśnił, że celem przyjętej we wtorek przez Radę Ministrów nowelizacji ustawy o drogach publicznych, ustawy o autostradach płatnych oraz o Krajowym Funduszu Drogowym, jest wdrożenie do polskiego prawa przepisów, które uproszczą pobór opłat od kierowców podróżujących po drogach UE. Dodał, że część kierowców odebrała go jako zapowiedź podwyżek.
- Część użytkowników polskich dróg zrozumiała, że czekają ich podwyżki opłat za przejazd autostradami, za przejazd drogami szybkiego ruchu i drogami ekspresowymi i Bóg wie jeszcze, jakie podwyżkami. Ale prawda jest inna - wyjaśnił Adamczyk.
Wskazał, że dzięki nowelizacji przepisów kierowcy będą mogli płacić za przejazd po europejskich drogach za pomocą jednego urządzenia.
Chodzi o rozwiązania regulujące funkcjonowanie europejskiej usługi opłaty elektronicznej (ang. EETS - European Electronic Toll Service). Jest to usługa umożliwiająca kierowcom płacenie w sposób elektroniczny na wszystkich drogach krajów Unii Europejskiej, w tym również w Polsce. Rozwiązanie to ma charakter uzupełniający wobec krajowych usług opłaty elektronicznej w państwach członkowskich UE.
Usługa EETS oznacza, że użytkownik drogi, który będzie chciał z niej korzystać, otrzyma: jedno rozliczenie za naliczone mu opłaty za przejazdy po obszarze Unii Europejskim w danym okresie; jedno urządzenie umożliwiające naliczanie opłat podczas przejazdów po wszystkich drogach UE.
Nowe regulacje będą stosowane wyłącznie na drogach, na których istnieją systemy poboru opłat w formie elektronicznej. Obecnie w Polsce są to drogi zarządzane przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad.
- Usługa EETS ma charakter fakultatywny i uzupełniający, użytkownik drogi może sam zdecydować, czy zamierza skorzystać z usług świadczonych przez dostawców EETS-a, jeśli tak, to, z którym z nich zawrze umowę. Ustawa nie reguluje powstania nowego systemu pobierania opłat - podkreślił wiceminister infrastruktury i budownictwa odpowiedzialny za drogi Jerzy Szmit.
Jak dodał, nie wprowadza ona obowiązku ponoszenia nowej opłaty za poruszanie się po drogach na terenie Polski. - Nie powoduje także zwiększenia dotychczasowych stawek opłat pobieranych w systemie viaTOLL za przejazd drogami krajowymi - zapewnił.
W ramach świadczenia usługi EETS - dostawca dostarczy kierowcy urządzenie do pobierania opłat, które będzie instalowane w pojeździe, służące do przekazywania danych o opłatach naliczanych za przejazdy.
Urządzenie ma spełniać określone wymogi techniczne, powinno być interoperacyjne i zdolne do komunikowania się między systemami elektronicznego pobierania opłat używanymi przez różne podmioty. Musi być kompatybilne z każdą z technologii, niezależnie od tego, jaka wykorzystywana jest w danym kraju UE (tj. DSRC, system satelitarny, GSM).
Podmioty pobierające opłaty będą musiały zamieszczać na swoich stronach internetowych wykaz wszystkich dostawców usługi EETS, z którymi zawarły umowę oraz informacje o zasadach dostępu do obszaru EETS. Przychody uzyskane przez GDDKiA z tytułu opłat uiszczonych przez dostawców EETS, z którymi GDDKiA, jako podmiot pobierający opłaty zawrze umowy, będą wpływać na konto Krajowego Funduszu Drogowego.