Akcyza na benzynę w dół!

Premier Marek Belka zasugerował ministrowi finansów Andrzejowi Raczko obniżenie na jakiś czas akcyzy na benzynę. - Tak, jest to możliwe. Decyzja w tej sprawie zapadnie w przyszłym tygodniu - powiedział PARKIETOWI Jarosław Neneman, doradca szefa resortu finansów.

Premier Marek Belka zasugerował ministrowi finansów Andrzejowi Raczko obniżenie na jakiś czas akcyzy na benzynę. - Tak, jest to możliwe. Decyzja w tej sprawie zapadnie w przyszłym tygodniu - powiedział PARKIETOWI Jarosław Neneman, doradca szefa resortu finansów.

- Zasugerowałem ministrowi finansów, żeby może coś pomajstrował przy akcyzie na benzynę - powiedział w piątek, podczas spotkania ze studentami SGH, premier Marek Belka. Jego zdaniem, w obecnej sytuacji, budżet państwa będzie stać na taki ruch. - Mamy bardzo wysokie ceny ropy i wpływy budżetowe z VAT-u na benzynę są odpowiednio wyższe. Można sobie wtedy pozwolić na pewne obniżenie akcyzy np. na miesiąc albo dwa, dopóki ceny ropy z tego szaleństwa nie wyjdą - uzasadnił premier. - To nie jest żadna nieodpowiedzialność budżetowa - podkreślił Marek Belka.

Reklama

Benzyny obciążone są akcyzą i VAT-em, przy czym ten drugi podatek jest pochodną ceny surowca. Ewentualny spadek przychodów z akcyzy, gdyby faktycznie została ona obniżona, zrekompensują fiskusowi większe wpływy z VAT-u. Łączna wysokość obu podatku będzie wciąż na tyle duża, że zapewni realizacje założeń budżetowych.

Jarosław Neneman, doradca ministra finansów, powiedział PARKIETOWI, że obniżka akcyzy jest możliwa. - To będzie kilka groszy na początek - stwierdził nasz rozmówca. Decyzją resortu, która będzie zależeć od poziomu cen ropy naftowej na rynkach światowych, zapadnie w najbliższym tygodniu. Neneman nie wykluczył, że jeśli ceny ropy nadal będą zwyżkować, możliwe są w przyszłości kolejne cięcia akcyzy.

Światowa cena ropy jest, jak określił to premier Belka, "na poziomie klęskowym". W piątek na giełdzie nowojorskiej surowiec ten zdrożał do 40 USD za baryłkę. To najwyższa cena od października 1990 roku - ropa osiągnęła taką wartość dwa miesiące po inwazji Iraku na Kuwejt.

W ślad za giełdowymi notowaniami ropy ruszyły w górę także ceny benzyny. Tylko w ciągu ostatniego miesiąca benzyna podrożała o 20 gr na litrze, olej napędowy o ok. 13 gr. W piątek po raz kolejny wzrosły ceny paliw na stacjach PKN Orlen i Rafinerii Czechowice. Podwyżkę zapowiada także Grupa Lotos.

Przypomnijmy, że działania mające ustabilizować ceny benzyn zapowiedział już w czwartek wiceminister gospodarki Jacek Piechota. Poinformował, że Polska ma możliwość sięgnięcia po rezerwy, które posiada PKN Orlen i które można czasowo wykorzystać. - To powinno zapobiec dalszemu wzrostowi cen, ale czy spowoduje obniżenie cen, to zależy od sytuacji rynkowej - powiedział Piechota.

Bartłomiej Mayer

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: obniżenie | ceny ropy | Belka | doradca | Jarosław | Marek Belka | W dół | VAT | Marek | akcyza
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »