Akcyzą w klienta

"Nie może być obniżki akcyzy na paliwa, bo nie stać na to polskiego budżetu" - powiedziała sieci RMF rzeczniczka ministerstwa finansów Aleksandra Gieros.

"Nie może być obniżki akcyzy na paliwa, bo nie stać na to polskiego budżetu"
- powiedziała sieci RMF rzeczniczka ministerstwa finansów Aleksandra Gieros.

Ministerstwo planuje 12-procentowy wzrost akcyzy już na początku przyszłego

roku. W tym roku państwo chce zarobić na podatku akcyzowym od paliw ponad

12,5 miliarda złotych. Stanowi to około 9 procent wszystkich wpływów do

państwowej kasy.

W krajach Europy Zachodniej nie ustaje fala protestów przeciw wysokim cenom

paliw. Również w Polsce blokadami grożą rolnicy, rybacy i transportowcy.

Zdesperowani przewoźnicy mają dziś ogłosić, jaką formę przyjmie planowany

przez nich protest. "Niepokoje są duże, może dojść do spontanicznych

Reklama

blokad"- powiedział sieci RMF Jan Buczek, sekretarz zrzeszenia przewoźników.

Buczek twierdzi, że przewozy zaczynają przynosić straty. Dlatego transportowcy

domagają się od rządu między innymi obniżenia akcyzy lub zwrotu jej części.

Chcą też, by firmy zagraniczne także płaciły w Polsce podatek akcyzowy

oraz by zagraniczni transportowcy za wschodu nie mogli wwozić do Polski

tańszego paliwa. "Tworzy się przeogromna szara strefa" - podkreśla

sekretarz zrzeszenia - Nie może być tak, że my, którzy mamy w

tej chwili potężne problemy finansowe i ekonomiczne w naszych przedsiębiorstwach

jesteśmy wypierani przez zagranicznych konkurentów, którzy nielegalnie

i niezgodnie z porozumieniami państwowymi wykonują transport międzynarodowy

wypierając polskich przewoźników.

Przewoźnicy twierdzą, że opłacalność działalności transportowej w Polsce

utrzymuje się na poziomie minus 13 procent. Kolejne podwyżki akcyzy mogą

doprowadzić do upadku ich firm.

Premier Jerzy Buzek zgadza się, że wzrost podwyżek akcyzy na paliwo powinien

być ograniczony, ale, jak mówi, dlatego, by nie prowokować impulsów inflacyjnych.

Szef rządu dodał, że takie założenia zostały już przyjęte podczas wczorajszego

posiedzenia Rady Ministrów. Niestety, o założeniach takich nic nie wiadomo

w Ministerstwie Finansów. "Nie wyobrażam sobie, żeby jakieś działania

można było podjąć jeszcze w tym roku, skoro nie ma już planowanych podwyżek

akcyzy - powiedziała rzecznik ministerstwa Aleksandra Gieros.

Trudno również mówić o ograniczeniu wzrostu akcyzy na paliwa na rok 2001,

skoro nie ustalono jeszcze przyszłorocznego budżetu, zawierającego zapis

o wysokości akcyzy.

Przypomnijmy, że podczas niedawnego spotkania OPEC przedstawiciel Arabii

Saudyjskiej oświadczył, że jego kraj zrobi wszystko, aby cena baryłki spadła

poniżej 30 dolarów, jednak odbiorcy muszą postarać się, by nie obciążać

wysokimi kosztami konsumentów. Podatki i akcyza na paliwa na Zachodzie

są zdaniem obserwatorów za wysokie. Cena benzyny w Polsce należy do najwyższych

w Europie.

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: Aleksandra | ministerstwa | transportowcy | RMF | paliwa | Ministerstwie Finansów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »