Analitycy o spodziewanych danych z rynku pracy i o produkcji przemysłu
Analitycy spodziewają się poprawy wyników produkcji przemysłowej w sierpniu, które GUS ogłosi w środę, jak również danych rynku pracy (płace i zatrudnienie), które opublikuje we wtorek. Przemysł skorzysta na poprawie w eurolandzie, a płace na niskiej inflacji.
Średnia prognoz dotyczących produkcji przemysłowej sprzedanej, analityków ankietowanych przez Bloomberga wynosi 2,7 proc. rdr wobec 6,3 proc. rdr w lipcu, 2,8 proc. rdr w czerwcu i -1,8 proc. rdr w maju. Morgan Stanley zauważa, iż wpływ na odczyty będzie mieć to, że sierpień br. miał mniej dni roboczych niż sierpień 2012 r. Wskazuje w związku z tym, że dla inwestorów ważniejsze będą dane wyrównane sezonowo, które jak sądzi wykażą postępującą poprawę.
Przyrostu produkcji spodziewa się Barclays Capital zauważając, iż ogłoszone wcześniej wyniki sektora motoryzacyjnego są obiecujące.
Bank of America Merrill Lynch (BAML) przewidujący wzrost produkcji w przemyśle na 2,2 proc. rdr sądzi, że wsparciem dla wyników będą rosnące w ostatnich miesiącach zamówienia eksportowe.
Z tego samego powodu BNP Paribas spodziewa się przyrostu produkcji w sierpniu na 2,5 proc. rdr. "Wskaźniki wyprzedzające, jak PMI sugerują, że produkcja będzie przyspieszać do końca br." - zaznaczył w komentarzu.
"Stopniowa poprawa sektorów przemysłu w najbliższych miesiącach przemawia za wzrostem cen producentów, choć wątpliwe, by odczyt PPI (inflacji w przemyśle) był pozytywny przed końcem 2013 r." - dodaje.
BNP Paribas przewiduje też nieznacznie niższy spadek zatrudnienia w porównaniu z lipcem (na -0,6 proc. rdr wobec -0,7 proc. rdr w lipcu i -0,8 proc. w czerwcu) oraz nieznacznie niższy przyrost płac (na 3 proc. wobec 3,5 proc. w lipcu i 1,4 proc. w czerwcu).
"Uwzględniając poprawę popytu na siłę roboczą w końcowych miesiącach br. można spodziewać się, że zatrudnienie będzie rosło. Poprawa dynamiki nie przełoży się jednak na spadek stopy bezrobocia przed połową 2014 r." - napisał bank w komentarzu.
BNP Paribas zakłada, że przyrost płac nominalnych brutto w najbliższych miesiącach będzie słaby, ponieważ stopniowa poprawa rynku pracy dopiero po pewnym czasie wyrazi się w ich większym przyroście.
W pierwszej kolejności płace mogą wzrosnąć w zorientowanych na eksport gałęziach przemysłu wytwórczego, ale i tak przez dłuższy czas nie będą elementem presji inflacyjnej.
BAML przewiduje przyrost płac w przedsiębiorstwach w sierpniu na 2,9 proc. rdr. "Trend płacowy jest słaby, co jest zgodne z luźnym rynkiem pracy" - wyjaśnił BAML.
Stosunkowo najwyższy przyrost płac nominalnych brutto przewiduje w sierpniu JP Morgan 4,2 proc. (realnie 3,0 proc.). Spadek zatrudnienia zakłada na -0,6 proc. rdr Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze