Ancyparowicz: Nie można zbyt szybko podwyższać stóp procentowych

Stopy procentowe nie powinny być podnoszone zbyt szybko, żeby nie zdusić aktywności gospodarczej - powiedziała w trakcie konferencji na warszawskiej SGGW członkini RPP Grażyna Ancyparowicz. Dodała, że inflacja wróci w okolice 3,5 proc. pod koniec 2023 r., ale prognozy te są obarczone bardzo dużą niepewnością.

- Na pewno nie można gasić ognia oliwą. Gdybyśmy w tej chwili jeszcze bardzo mocno zareagowali ze strony polityki pieniężnej, to co prawda mamy wysokie prognozy PKB na ten i następny rok, ale 2023 r. ma już niską dynamikę wzrostu. Chyba żadna z agencji nie przewiduje więcej niż 3-3,5 proc. (...) Teraz są takie szacunki, nie wiem na ile wiarygodne, musiałabym je sprawdzić, ale w kilku miejscach się spotkałam, że jeżeli podniesiemy stopę referencyjną o 50 pb, to wprawdzie inflację stłumimy o 0,2 pkt. proc., ale jednocześnie obniżamy dynamikę PKB o ok. 0,3 pkt. proc. - powiedziała Ancyparowicz.

Reklama

- Gdyby dokonywać podwyżek stóp tak często, jak niektórzy zalecają, że powinnyśmy zrobić cały cykl podwyżek, a niektórzy postulują nawet, żebyśmy od razu podnieśli stopy procentowe do 3 proc., czego żaden rozsądny bank nie robi, to byśmy zdusili gospodarkę. A jeżeli gospodarka nie ma odpowiednich mocy wytwórczych, inwestycje, które były zaczęte przez duże przedsiębiorstwa, nie byłyby kończone, nie byłoby podaży, to nie stłumimy inflacji - dodała.

Z dostępnych Ancyparowicz prognoz wynika, że w "optymalnych warunkach", ale przy "bardzo dużej niepewności", pod koniec 2023 r. inflacja wróci do górnej granicy pasma odchyleń od celu inflacyjnego, czyli 3,5 proc.

- Ale czy tak będzie nie można odpowiedzieć wprost, jest za duży obszar niepewności. W tej chwili mamy ogromne wyzwanie, bo do końca nie wiadomo, jak ta pandemia będzie przebiegała, czy nie zamknie się jakaś gospodarka, np. niemiecka, a to również wpłynie to na polską gospodarkę - dodała.

Ancyparowicz wyraziła obawę, że rządowa tarcza antyinflacyjna będzie nieskuteczna, między innymi dlatego, że od początku 2022 r. wynagrodzenia "wysoko" wzrosną, również z powodu kolejnej podwyżki płacy minimalnej.

Dodała, że obecnie w Polsce nie występuje zjawisko spirali cen i płac, ponieważ na razie w świetle danych wydajność pracy rośnie szybciej niż płace na poziomie makro, przy czym "w różnych branżach może to różnie wyglądać".

Kadencja Grażyny Ancyparowicz w RPP upływa 9 lutego 2022 r.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Grażyna Ancyparowicz | stopy procentowe | inflacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »