Ani pralka, ani lodówka. Ten domowy sprzęt to "wampir energetyczny"

Od lipca rachunki za prąd wzrosną, dlatego wiele osób szuka sposobu na oszczędności. Warto więc wiedzieć, co w domu zużywa najwięcej prądu. Dzięki temu możliwe będzie obniżenie opłat. Jak wyliczyli eksperci z PGNiG, jest jedno urządzenie, które zużywa zdecydowanie więcej prądu niż pralka, lodówka czy telewizor.

Z powodu odmrożenia cen energii od 1 lipca 2024 r. rachunki za prąd mogą wzrosnąć nawet o 29 proc. - wynika z Oceny Skutków Regulacji (OSR) do ustawy o bonie energetycznym, mającej łagodzić opłaty, które czekają gospodarstwa domowe. Bon został już przyjęty przez Sejm.

Reklama

Ministerstwo Klimatu i Środowiska wylicza, że uwzględniając obecne warunki rynkowe, cena w taryfie spadnie z obecnych 739 zł za MWh do poniżej 600 zł za MWh. Ponadto wprowadzenie ceny maksymalnej za energię elektryczną w okresie od lipca do grudnia na poziomie 500 zł za MWh dla gospodarstw domowych i na poziomie 693 zł za MWh dla jednostek samorządu terytorialnego, podmiotów użyteczności publicznej, a także sektora małych i średnich przedsiębiorstw ma pomóc walczyć z ubóstwem energetycznym.

Co w domu zużywa najwięcej prądu? Sam możesz to przeliczyć

Z powodu zapowiadanych podwyżek warto wiedzieć, które urządzenia zużywają najwięcej prądu w domu, aby móc obniżyć opłaty. Lodówka, telewizor, kuchenka czy pralka to tylko część urządzeń, jakie można znaleźć w każdym gospodarstwie domowym, a które na co dzień zużywają energię elektryczną. 

Obliczenia dot. zużycia prądu przed urządzenia podpięte do gniazdek przygotowało PGNiG. - Można samodzielnie przeliczyć, ile kosztuje nas praca poszczególnych sprzętów domowych. Takie obliczenia będą zdecydowanie dokładniejsze niż wszelkie zestawienia znalezione w internecie, ponieważ będą dostosowane do realiów naszego gospodarstwa domowego - tłumaczą eksperci.

Jak samemu obliczyć, ile prądu zużywa suszarka do włosów, piekarnik czy telewizor?

Żeby obliczyć, ile prądu zużywa konkretne urządzenie, należy zapisać, ile czasu pracują poszczególne urządzenia w godzinach. Potem trzeba sprawdzić moc każdego sprzętu podaną w watach (W), ponieważ - jak tłumaczy PGNiG - konkretne urządzenia zużywają różną ilość energii elektrycznej. Do tego na fakturze za energię elektryczną, którą otrzymaliśmy od dostawcy prądu, należy sprawdzić, jaka jest cena za 1 kWh. Trzeba jeszcze zwrócić uwagę na to, czy mamy stałą stawkę za prąd (taryfa G11), czy też jest ona różna w zależności od konkretnych godzin.

Jak wykorzystać te dane? "Należy pomnożyć moc wybranego urządzenia i czas jego pracy. Wynik trzeba podzielić przez tysiąc, żeby uzyskać wartość w kWh. Potem trzeba pomnożyć tę wartość i cenę 1 kWh z faktury za energię elektryczną" - tłumaczy PGNiG. 

Które urządzenia w domu zużywają najwięcej prądu?

W gospodarstwach domowych coraz więcej urządzeń zużywa prąd - nawet wtedy, kiedy wydawałoby nam się, że nie pracują. Najlepszym przykładem jest telewizor, który po to, żeby mógł szybko włączyć się po naciśnięciu guzika na pilocie, pracuje w trybie uśpienia non stop, zużywając niewielką ilość prądu.

Ale które urządzenia w domu zużywają najwięcej prądu? Eksperci PGNiG wzięli pod lupę najbardziej popularne roboty w domu i przedstawili ranking. Jak tłumaczą "wyniki są uśrednione, bo jedne gospodarstwa domowe mogą częściej używać danego urządzenia, inne - rzadziej". 

Czajnik elektryczny, lodówka czy płyta indukcyjna - te urządzenia zużywają najwięcej prądu

Z zestawienia zużycia prądu przez urządzenia w domu wynika, że najwięcej prądu pobiera płyta indukcyjna, której roczne zużycie energii elektrycznej wynosi 748,25 kWh, co generuje roczny koszt użytkowania na poziomie 516,29 zł. Natomiast najmniej kosztów generuje ładowanie telefonu komórkowego (2,48 kWh -koszt 1,68 zł).

Ile prądu generują pozostałe urządzenia domowe? 

  • Piekarnik elektryczny (496,4 kWh, 343,10 zł) 
  • Lodówka (270 kWh, 186,15 zł) 
  • Czajnik elektryczny (240 kWh, 164,25 zł) 
  • Zmywarka (237 kWh, 164,25 zł) 
  • Komputer stacjonarny (197,1 kWh, 135,05 zł) 
  • Odkurzacz (156 kWh, 107,64 zł) 
  • Pralka (143 kWh, 98,80 zł) 
  • Laptop (138,7 kWh, 94,90 zł)
  • Telewizor (128 kWh, 87,60 zł) 
  • Kuchenka mikrofalowa (51,1 kWh, 36,50 zł) 
  • Żelazko (26 kWh, 17,94 zł). 

PGNiG zachęca, żeby kupując czy wymieniając sprzęt na nowy, zwracać uwagę na klasą energetyczną urządzenia - im wyższa, tym niższe rachunki będziemy płacić w przyszłości. Do tego w czasie, kiedy nie używamy urządzeń, należy odłączać je od prądu, nie pozostawiając w trybie czuwania (stand-by). 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »