Antymonopol w akcji. Drakońskie kary w zanadrzu

Unijni urzędnicy antymonopolowi wizytowali siedziby linii lotniczych Brussels Airlines i TAP Portugal. Wizyta nie miała charakteru przyjacielskiego - szukano dowodów na kartelowe porozumienia cenowe.

Śledztwo w tej sprawie trwa od lutego br. Zarzuca się, iż na trasach, na których firmy miały z sobą konkurować, w rzeczywistości nielegalnie ustalano ceny biletów na połączenia wykorzystując umowę o code-sharingu. Brussels Airlines w 45 procentach jest własnością Lufthansy. Komisja Europejska prowadzi podobne śledztwo w sprawie kontraktu Lufthansy z Turkish Airines, także w sprawie code-sharingu.

Wszystkie cztery omawiane firmy mogą utracić 10-proc. swoich globalnych obrotów gdyby uznano ich winę.

- - - - - -

Code-sharing

Reklama

Jedna linia lotnicza udostępnia samolot, a jedna lub wiele innych linii lotniczych sprzedaje lot. Specjalnie w przypadku miejscowości docelowych, przy których nie ma sensu, aby więcej linii lotniczych je obsługiwało, Code-sharing daje rozsądną alternatywę. Lot w każdej z linii lotniczych zostaje udostępniony pod jej własnym numerem lotu przez co klient nie może rozpoznać, która linia udostępnia "sprzęt". Dzięki temu zabiegowi żadna z linii nie może czuć się dyskryminowana.

Krzysztof Mrówka

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zmowa | linie lotnicze | monopol | kartel | Lufthansa | Brussels Airlines | linia lotnicza
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »