Aptekarze przeciw nowemu prawu farmaceutycznemu
Teraz oszukano nas, jutro oszukają ciebie, pacjencie - pod takim hasłem rozpoczęli swój protest pomorscy aptekarze. Czarne plakaty informujące o akcji pojawiły się na drzwiach pond pół tysiąca aptek. Ich właściciele sprzeciwiają się nowemu prawu farmaceutycznemu.
Aptekarzy oburza przede wszystkim zapis, który mówi, że właścicielem apteki może być każdy, kto ma pieniądze. Do tej pory musiał to być farmaceuta.
Według aptekarzy taka konstrukcja prawa spowoduje, że ogromne zagraniczne koncerny lada chwila zaczną skupować polskie apteki i tworzyć swoje sieci. Oddamy miejsca pracy w obce ręce. Będzie to kolejny cios w naszą gospodarkę i w rodziny, które z tego żyją - twierdzi Janusz Grzybowski wiceprzewodniczący Ogólnopolskiego Komitetu Protestacyjnego Polskich Aptekarzy.
Oplakatownie aptek to pierwszy krok - mówi Grzybowski, kolejnym będzie zbieranie podpisów pod obywatelskim aktem nowelizacji prawa farmaceutycznego.
Do akcji przyłączyło się już około 2 tys. aptek w północnej Polsce, ale już niebawem będzie ich kilka razy więcej, i w to w całym kraju.