ARP utworzy Korporację Polskie Stocznie

Jest zielone światło dla renacjonalizacji. Do końca marca 2004 r. powstanie państwowa spółka, którą zasili aż osiem stoczniowych firm.

Jest zielone światło dla renacjonalizacji. Do końca marca 2004 r. powstanie państwowa spółka, którą zasili aż osiem stoczniowych firm.

Wszystko wskazuje na to, że wygrywa koncepcja konsolidacji i częściowej renacjonalizacji sektora. Wczoraj komitet stoczniowy analizował propozycje konsolidacji.

- Wicepremier Jerzy Hausner poprosił o analizę realizacji programów restrukturyzacji Stoczni Szczecińskiej Nowa (SSN), Grupy Stoczni Gdynia oraz zakładów Hipolit Cegielski Poznań. Ustalono, że opracowany zostanie biznesplan, dotyczący konsolidacji branży. Analizujemy bowiem możliwości i korzyści połączenia spółek sektora.

Prace trwają - mówi Ignacy Bochenek, wiceminister skarbu.

Do jednego wora

Reklama

Wszystko zacznie się od wejścia Agencji Rozwoju Przemysłu (ARP) do gdyńskiej stoczni. Kolejnym krokiem będzie wniesienie przez Skarb Państwa do agencji udziałów SNN i innych spółek z branży. Łącznie w grę wchodzi osiem firm. Do końca marca 2004 r. ARP powoła spółkę Korporacja Polskie Stocznie, a do czerwca trwać będzie inkorporacja firm.

- Skarb Państwa zaangażuje się w stocznie, ale przy założeniu wyjścia z tego interesu w ciągu dwóch lat - wynika z informacji ,,PB".

Projekt musi jeszcze zyskać aprobatę Rady Ministrów.

Wiadomo już jednak, że dzięki połączeniu branża ma obniżyć koszty operacyjne o co najmniej 60 mln zł w przyszłym roku, a w latach następnych do 100 mln zł. To jeden z podstawowych argumentów przemawiający za konsolidacją.

Seria konsultacji

Jutro przedstawiciele rządu spotkają się ze związkowcami sektora stoczniowego, by dyskutować o konsolidacji. Czy plan połączenia powiedzie się - zależy od kolejnego, planowanego także na jutro, spotkania urzędników ze spółką EVIP, akcjonariuszem Stoczni Gdynia. Nie jest tajemnicą, że Marek Roman, dyrektor EVIP, jest przeciwny włączaniu Stoczni Gdynia (SG) do ARP. Inna sprawa, że ma niewielkie szanse na przeforsowanie tego.

Płynny kapitał

- Na 17 grudnia zaplanowano walne Stoczni Gdynia, choć są problemy z wpisaniem terminu do Monitora Gospodarczego. W zależności od tego, w jaki sposób zachowa się EVIP i czy ARP uda się odkupić akcje stoczni od Kredyt Banku, akcjonariusze podejmą decyzję o obniżeniu i jednoczesnym podwyższeniu kapitału spółki - dowiedzieliśmy się nieoficjalnie.

Spotkanie z Kredyt Bankiem w sprawie sprzedaży akcji gdyńskiej firmy zaplanowano na piątek. Wczoraj pisaliśmy, że ARP może je przejąć za zaledwie kilka milionów złotych. Jeśli agencja kupi od banku 19 proc. udziałów SG, grudniowe walne może podjąć uchwałę o podwyższeniu kapitału stoczni o 30-300 mln zł (zakładając częściową konwersję wierzytelności na akcje). Pakiet akcji miałaby objąć właśnie agencja, kierowana przez Arkadiusza Krężla. Jeśli ARP nie porozumie się z bankiem, wówczas kapitał stoczni, przekraczający 200 mln zł, zostanie obniżony o około 105 mln zł i jednocześnie podwyższony o 30-300 mln zł (z wyłączeniem prawa poboru). Automatycznie spadnie wartość nominalna akcji z 10 do 5 zł. Dzięki temu osłabnie pozycja akcjonariuszy, którzy ,,nie współpracują ze Skarbem Państwa (EVIP, Stoczniowy Fundusz Inwestycyjny)".

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: korporacje | stoczni | Polskie | polskie stocznie | ARP | Gdynia | stocznie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »