Astra miała podbijać kosmos, a ma miliardowe długi. Spółka o krok od upadku
Astra ma problemy finansowe. Spółka kosmiczna, producent małych satelitów i silników do statków kosmicznych, po raz kolejny nie spłaciła zobowiązań. Po zamknięciu piątkowej sesji giełdowej firma poinformowała amerykańską Komisję Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), że "spowodowała niewykonanie zobowiązania ze spłaty pożyczki o wartości 12,5 mln dolarów". Ostrzegła, że może nie być w stanie pozyskać potrzebnej gotówki.
Borykająca się z trudnościami finansowymi spółka kosmiczna Astra w zgłoszeniu złożonym przed SEC ujawniła, że nie wywiązała się z niedawnej umowy dotyczącej zadłużenia. Wiadomo jedynie, że chodzi o zobowiązania zaciągnięte w sierpniu od anonimowego inwestora instytucjonalnego. Astra poinformowała, że pożyczyła 8 mln dol. i zwróciła 3,1 mln dol. Wiadomo też, że środki pieniężne spółki spadły poniżej minimów wymaganych przez umowę pożyczki, a oprocentowanie pożyczki wzrosło z 9 do 15 proc. - informuje portal spacenews.com.
To nie pierwsze problemy Astry z płatnościami. W październiku firma dwukrotnie nie spełniła wymogów na rzecz grupy inwestycyjnej High Trail Capital z New Jersey. Dotyczyły one minimalnej rezerwy gotówkowej związanej z emisją obligacji o wartości 12,5 miliona dolarów. Firma ostrzegła wtedy, że „nie może zapewnić, że będzie w stanie terminowo lub w ogóle sfinalizować jakąkolwiek dodatkową transakcję”.
Sposobem na wyjście z sytuacji byłoby zwiększenie zadłużenia. "Aby móc liczyć na wsparcie instytucji finansowych, Astra musiałaby mieć na koncie co najmniej 15 milionów dolarów nieograniczonej i nieobciążonej gotówki i jej ekwiwalentów" - informuje portal spacenews.com. Dopóki Astra wywiązywała się ze swoich zobowiązań, minimalna rezerwa wynosiła 10,5 mln dolarów. Została zwiększona, kiedy spółka po raz pierwszy nie wpłaciła należności. "Po raz drugi nie spełniając wymogów, Astra jest obecnie winna 8 milionów dolarów" - podaje telewizja CNBC.
Problemy Astry na początku roku przewidział Fitch. Agencja obniżyła długoterminowy rating kredytowy (IDR) spółki z B do B-. Poinformowała wtedy, że perspektywa ratingów spółki jest negatywna. Wyraziła też obawy dotyczące "znacznej dźwigni finansowej i słabego pokrycia odsetek". W lutym, kiedy spółce po raz kolejny nie udało się umieścić na orbicie czterech satelitów badawczych NASA, jej akcje spadły o połowę.
Kolejny ostrzegawczy sygnał został wysłany na wiosnę. W kwietniu, w dokumentach regulacyjnych złożonych w Komisji Papierów Wartościowych i Giełd Astra wysłała ostrzeżenie dotyczące kontynuacji działalności. Stwierdziła w nim, że biorąc pod uwagę dostępne środki i tempo ich wydawania przez spółkę, istnieje "poważna wątpliwość", czy firma będzie w stanie kontynuować działalność przez następny rok.
W maju Astra opublikowała swoje wyniki finansowe za pierwszy kwartał. Odnotowała wtedy stratę netto w wysokości prawie 45 mln dolarów oraz brak przychodów. Taki stan spółka argumentowała trwającymi pracami nad Rocket 4 - nowym pojazdem nośnym. Mimo obietnic, w I kwartale nie dostarczyła żadnego z silników elektrycznych Astra Spacecraft Engine.
W drugim kwartale sytuacja nieco się poprawiła i Astra zgłosiła przychody w wysokości 0,7 miliona dolarów. Skorygowany zysk wyniósł zaś 33,1 miliona dolarów. "Naszym priorytetem jest wywiązywanie się ze zobowiązań wobec klientów, co wymaga zapewnienia wystarczających zasobów i odpowiednich możliwości finansowych, aby to osiągnąć" - informowała wtedy. Zdecydowała o zwolnieniu czwartej części załogi.
W sierpniu zapadła decyzja o rezygnacji z prac nad pojazdami nośnymi i skoncentrowaniu się na produkcji silników odrzutowych do statków kosmicznych. Wtedy też rozpoczęły się poszukiwania inwestorów strategicznych, którzy zapewniliby Astrze długoterminowe wsparcie. Oczekuje się, że wyniki za trzeci kwartał zostaną opublikowane po zamknięciu rynku, w poniedziałek, 13 listopada.
Niektórzy twierdzą, że Astra może podzielić los Virgin Orbit, innej spółki kosmicznej, która w kwietniu ogłosiła upadłość. Astra weszła na giełdę w 2021 r. Wtedy cena akcji spółki wynosiła 13,68 dolarów, dzisiaj kosztuje 76 centów.