Awantura o VAT

Blokowanie przedłużenia niższych stawek VAT w starych krajach UE może przynieść Polsce więcej szkód niż pożytku - uważają eksperci.

Zyta Gilowska, wicepremier i minister finansów, zabiła ćwieka reszcie krajów Unii Europejskiej. Zapowiedziane przez nią weto Polski wobec dalszego stosowania przez dziewięć państw starej UE obniżonego VAT oznaczać może wzrost cen części usług, np. w Wielkiej Brytani, Francji, Niemczech, Hiszpanii i Włoszech. Polski rząd jako jedyny powiedział "nie", bo nie udało mu się wytargować przedłużenia ulgowej 7-procentowej stawki VAT na mieszkania (wygasa ona z końcem 2007 r.).

Wczoraj wicepremier studziła emocje. Poinformowała, że rząd pójdzie na rękę reszcie Unii, ale pod dwoma warunkami. Oczekuje, że Komisja Europejska wyjaśni, jak rozumie definicję budownictwa społecznego, które może być w UE obciążone stawką ulgową. Drugi warunek to przedstawienie najpóźniej do połowy 2007 r. możliwości przedłużenia prawa do stosowania niższego VAT na nowe mieszkania. Polski rząd gra więc ostro. Zapowiadają się gorące negocjacje.

Reklama

Machina ruszyła

Zyta Gilowska argumentuje, że tylko weto wobec unijnego porozumienia pozwala chronić interesy kraju. Pojawiają się jednak głosy, że polskie "nie" może zniechęcić pozostałych członków wspólnoty do poparcia naszych postulatów w innych sprawach.

- Decyzja rządu to typowy gest Rejtana. Postawi nasz kraj w trudnej sytuacji. Obniży jego zdolność do zawarcia koalicji w wielu innych istotnych dla nas sprawach, np. blokowania przez Rosję importu polskiej żywności czy otwarcia dla Polaków unijnych rynków pracy - twierdzi Janusz Lewandowski (PO), przewodniczący komisji budżetowej parlamentu europejskiego.

Jego zdaniem, weto jest jak broń atomowa: na forum UE nie należy go używać, ale tylko mieć w zanadrzu w czasie negocjacji.

- Postawienie weta to dowód braku sprawności negocjacyjnej polskiego rządu - uważa Janusz Lewandowski.

O decyzji gabinetu Kazimierza Marcinkiewicza został już oficjalnie poinformowany rząd Austrii, który w tym półroczu przewodzi UE. Karl Heinz Grasser, austriacki minister finansów, poinformował, że sprzeciw ten postawił Unię w bardzo trudnej sytuacji. Minister dodał, że ma nadzieję na rozwiązanie tego problemu, który może mieć wpływ na 200 mln konsumentów.

- To pokazuje, jak ważne są podatki w negocjacjach politycznych i jak silnym mogą być narzędziem załatwiania spraw w Unii Europejskiej - komentuje Anna Bryńska, ekspert podatkowy z kancelarii prawnej Lovells.

Co oznacza decyzja polskiego rządu dla feralnej dziewiątki?

- Formalnie rzecz biorąc, kraje te nie mają żadnej podstawy prawnej do dalszego stosowania niższych stawek VAT na niektóre usługi. Po prostu muszą stosować, i to od 1 stycznia 2006 r., znacznie wyższe stawki podstawowe - mówi Marcin Chomiuk, szef zespołu VAT w PricewaterhouseCoopers.

W ocenie Dalii Grybauskaite, komisarz ds. finansów i budżetu, stanowisko Polski nie może być lekceważone, a członkowie UE muszą podnieść stawki. Pani komisarz poinformowała, że kraj, który nadal będzie wykorzystywał obniżony VAT, zostanie postawiony przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości i dotkliwie ukarany.

Tylko spokojnie

Wczoraj wicepremier Zyta Gilowska z uśmiechem uspokajała.

- Jesteśmy gotowi w każdej chwili usiąść do stołu negocjacyjnego. Jeżeli dwa nasze warunki zostaną spełnione, podpiszemy się pod porozumieniem w sprawie przedłużenia obniżonych stawek VAT - obiecała wicepremier.

W ten sposób odpowiedziała na e-mail Laszlo Kovacsa, komisarza unijnego ds. podatków, który podpowiedział, że sposobem rozwiązania problemu może być wprowadzenie w Polsce definicji budownictwa społecznego, co pozwoliłoby na bezterminowe stosowanie 7-procentowego VAT na nowe mieszkania. Jednocześnie komisarz przypomniał, że utrzymanie polskiego weta oznaczać będzie, że i nasz kraj straci prawo do niższej stawki VAT na prace remontowe i wykończeniowe w mieszkaniach oraz ogrzewanie komunalne. Wieczorem agencja Reutersa podała, powołując się na polskie źródła rządowe, że spór z UE może zostać szybko rozwiązany. Może nawet już dzisiaj.

Jarosław Królak

Puls Biznesu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »