Bajońska wygrana w zdrapce w Płocku. Gracz wydał 30 zł, zgarnie fortunę

Totalizator Sportowy poinformował o szczęśliwym graczu, który wygrał w zdrapkach fortunę. Nowy polski milioner wydał 30 zł, a zgarnął 2 miliony złotych. W przeciwieństwie do osób grających w Lotto, wiadomość o wygranej przyszła od razu i nie trzeba było czekać do wieczornego losowania. Wiemy, gdzie zakupiona została szczęśliwa zdrapka. Trzeba jednak pamiętać, że od wygranej odprowadzone zostanie aż 200 000 zł.

Lotto i Eurojackpot nie są jedynymi grami, w których Polacy mogą wygrać wielkie pieniądze. Gigantyczna wygrana dotyczy również mniej popularnych form. Dowodem na to jest gracz, który "wydrapał sobie" 2 000 000 zł

Gigantyczna wygrana w zdrapkach

Totalizator Sportowy potwierdził, że mamy w Polsce nowego milionera. Wejście na listę najbogatszych Polaków nie wiązało się jednak z wieloletnim prowadzeniem biznesu i czasochłonnymi analizami rynku finansowego. Wystarczyło kupić zdrapkę. 

Reklama

W poniedziałek (04.11) jeden z graczy wydał 30 zł na zdrapkę o nazwie "GIGA7". Inwestycja zwróciła się bardzo szybko, a skala zysku jest wręcz niewiarygodna. Szczęśliwy gracz wygrał w zdrapce 2 000 000 zł

Polska ma nowego milionera

Tożsamość szczęśliwego gracza pozostaje tajemnicą. Niemniej wiadome jest, gdzie zakupiona została szczęśliwa zdrapka. Totalizator Sportowy przekazał, że do transakcji doszło w Płocku w punkcie Lotto przy ul. Wyszogrodzkiej 140

"Jest to najwyższa wygrana, jaka padła w tym mieście (...) Płock ma szczęście do milionów. Przypominamy, że jest to druga wysoka wygrana w tym mieście na przestrzeni kilku ostatnich miesięcy. W sierpniu gracz LOTTO wygrał tam 1,86 miliona złotych w Eurojackpot" - przekazał w specjalnym komunikacie Totalizator Sportowy. 

Bajońskie pieniądze, ale gracz nie otrzyma całej wygranej

Gracz, który dzięki szczęśliwemu symbolowi "7" na zdrapce "GIGA7" wygrał gigantyczne pieniądze, nie otrzyma całej wygranej. Powodem są obowiązujące przepisy. Od należnych 2 000 000 zł konieczne jest odliczenie 10 proc. podatku, tzw. daniny od wysokich wygranych. 

Totalizator Sportowy przed wypłaceniem pieniędzy automatycznie odciągnie od wygranej 200 000 zł. Oznacza to, że zwycięzca otrzyma finalnie 1 800 000 zł. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Lotto | wygrana | pieniądze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »