Bank Światowy: Polska gospodarka gwałtownie spowolni

Jak prognozują analitycy Banku Światowego, Polska gospodarka znacznie spowolni. Tempo wzrostu PKB naszego kraju w 2020 roku spadnie do 0,4 proc.

Rozpędzona w ostatnich latach polska gospodarka gwałtownie spowolni z powodu skutków pandemii koronawirusa, dotykając głównie najsłabsze firmy i pracowników. Dlatego potrzebne są znaczące inwestycje w ochronę zdrowia, zabezpieczenie społeczne oraz natychmiastowa pomoc dla firm bez nadmiernych obciążeń administracyjnych - tak głosi opublikowany w czwartek raportu na temat wpływu epidemii na gospodarki rozwijające się w Europie i Azji Środkowej.

Wszelkie prognozy makroekonomiczne są dziś obarczone dużym ryzykiem błędu ze względu na niepewność jak dalej rozwijać się będzie pandemia. Tempo rozwoju gospodarki będzie też w dużym stopniu zależeć od wykorzystanych przez państwo narzędzi wsparcia oraz tego, jak zachowają się firmy i gospodarstwa domowe. Według najnowszych analiz ekonomistów Banku Światowego (stan na koniec marca), wzrost polskiej gospodarki spowolni w 2020 r. do 0,4 procent z 4,1 procent, czyli wyniku szacowanego na rok 2019. W 2021 r. gospodarka może zaś przyspieszyć do poziomu około 2 procent.

Reklama

- Mamy do czynienia z bezprecedensowym kryzysem w skali globalnej i wszystkie regiony świata są nim mocno dotknięte. Polska jest częścią europejskich oraz światowych łańcuchów dostaw i kolejne miesiące przyniosą silne spowolnienie do poziomów, które trudno teraz dokładnie prognozować - mówi Marcus Heinz, Przedstawiciel Banku Światowego na Polskę i kraje bałtyckie.

- Ważne, aby pomoc państwa była duża, szybka i celna. Potrzebne są inwestycje w ochronę zdrowia, a także wsparcie firm i pracowników, w tym najbardziej narażonych na konsekwencje tego kryzysu. Pomoc dla firm powinna być obarczona minimalną administracją na zasadzie - pomagaj teraz, weryfikuj później - dodaje Marcus Heinz.

Bank Światowy przedstawił w raporcie dwa scenariusze rozwoju regionu Europy i Azji Środkowej. Scenariusz bazowy zakłada skurczenie się produktu krajowego brutto (PKB) regionu o 2,8 procent w 2020 r., a scenariusz pesymistyczny o 4,4 procent. Następnie PKB regionu powróci na ścieżkę wzrostu dzięki zwiększonym interwencjom gospodarczym poszczególnych państw, powolnemu wzrostowi cen surowców oraz poprawie w handlu międzynarodowym.

Pandemia koronawirusa przyszła w trudnym dla wschodzących gospodarek Europy i Azji Środkowej momencie. W 2019 r. wzrost gospodarczy już spowalniał, a od lutego tego roku region musi zmagać się z kryzysem zdrowotnym i związanym z COVID-19 kryzysem ekonomicznym.

 Grupa Banku Światowego szybko i kompleksowo zaczęła w czasie pandemii pomagać krajom rozwijającym się poprzez działania na rzecz lepszej wykrywalności chorób, poprawy jakości usług medycznych, a także poprzez wspieranie sektora prywatnego, aby mógł on utrzymywać pracowników. Bank przygotowuje pakiet wart 160 miliardów dolarów, który w ciągu 15 miesięcy ma wspierać najsłabszych, pomagać firmom i pobudzać odreagowanie gospodarek.

Bank Światowy

 
Dowiedz się więcej na temat: Bank Światowy | PKB Polski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »