Banki radzą sobie nieźle - ich pracownicy gorzej
Banki szykują się na gorsze czasy. Zatrudnienie w branży zmniejszyło się o blisko 15 tysięcy etatów, ale to już ostatnie drastyczne cięcia. Work Service podpowiada, na jakie zarobki można liczyć w sektorze bankowym, który do tej pory mógł pochwalić się niezłymi wynikami finansowymi.
W stosunku do ogólnego zatrudnienia, które w czerwcu 2012 r. wynosiło 176,1 tys - osoby zwolnione stanowią 10 proc. - To sporo, zważywszy na to, że branża ta nie odnotowała dużego spowolnienia - ocenia Krzysztof Inglot. - W 2012 roku mieliśmy także do czynienia z kilkoma fuzjami. Efektem integracji struktur dwóch banków jest zazwyczaj zmniejszenie zatrudnienia na stanowiskach, które się dublują. Zwolnienia wciąż trwają, bowiem etap fizycznego połączenia będzie zakończony dopiero w bieżącym roku - dodaje Inglot.
W najnowszym raporcie Work Service analizuje wynagrodzenia pracowników banków, które na większości stanowisk nie są najwyższe. - Najmniej zarabia kasjer oraz bankier. Są to kwoty w przedziale 1500-1600 zł na rękę. Jeśli liczymy na wyższe wynagrodzenie powinniśmy starać się o stanowisko asystenta lub lidera Punktu Obsługi Klienta. Kilkukrotnie więcej zarobi Regionalny Koordynator Sprzedaży - od 5000 zł do 5 655 zł w zależności od województwa, jednak praca ta wymaga mobilności, umiejętności sprzedażowych i sporego doświadczenia.
Wszystkie stanowiska są jednak gorzej płatne w porównaniu do członków zarządu, których pensje oscylują w granicach 100 - 200 tysięcy złoty miesięcznie - podpowiada Krzysztof Inglot.
Stanowisko Płaca netto za miesiąc Kasjer 1500 zł Bankier transakcyjny 1594 zł Doradca Klienta 1631 - 1766 zł Asystent 1800 - 2080 zł Lider POK 2017 - 2500 zł Regionalny Koordynator Sprzedaży Departament MSP 5 000- 5 655 zł * badania własne Work Service
Czasy nie są łatwe, ale eksperci przewidują, że to już ostatnie drastyczne cięcia zatrudnienia wśród bankowców. Jeśli jednak chodzi o poziom wynagrodzeń, to na podwyżki trzeba będzie trochę poczekać.