Bauc odwołany, budżet do 30 IX

"To zabijanie posłańca, który przynosi złe wieści?.

"To zabijanie posłańca, który przynosi złe wieści?.

Jarosław Bauc nie jest już ministrem finansów. Po opublikowaniu jeszcze nieoficjalnej informacji o jego odwołaniu ok. godz. 14.00, na wartości straciły główne indeksy giełdowe oraz złoty. Pod koniec sesji nastroje inwestorów poprawiły się. Premier Jerzy Buzek na szefa MF powołał dotychczasową wiceminister Halinę Wasilewską-Trenkner.

Premier Jerzy Buzek poinformował, że przyczyną odwołania Jarosława Bauca było to, że ten zbyt późno poinformował rząd o złej sytuacji finansów publicznych. - Rząd został poinformowany 8 sierpnia o stanie finansów państwa. Obraz był zaskakujący i nie tylko członkowie rządu, ale również eksperci wątpili w jego wiarygodność - stwierdził premier. - Jednak zespół ekspertów potwierdził te wyliczenia.

Reklama

Jak powiedział J. Buzek, rząd jest świadomy powagi sytuacji i będzie wspólnie pracował nad przyszłorocznym budżetem, w którym deficyt nie przekroczy 40 mld zł. - Jednak ta współpraca nie jest możliwa z ministrem Baucem - przyznał premier. - Nie rozpoznał on wcześniej zagrożeń dla finansów publicznych i nie poinformował o nich. Straciliśmy kilka miesięcy. Został odwołany nie dlatego, że przedstawił dramatyczny obraz finansów publicznych, ale ponieważ zrobił to późno.

Nowym ministrem finansów została Halina Wasilewska-Trenkner, wiceminister finansów w kilku poprzednich rządach, która zajmowała się w resorcie budżetem. - Mam nadzieję, że koledzy z rządu pomogą mi przy konstrukcji trudnego budżetu, tak aby jego projekt mógł być przekazany do parlamentu do 30 września - stwierdziła H. Wasilewska-Trenkner.

Wcześniej, według nieoficjalnych informacji, premier chciał powołać na stanowisko ministra finansów Aldonę Kamelę-Sowińską, szefową resortu skarbu, a H. Wasilewska-Trenkner miała prowadzić prace w resorcie finansów. Jednak szefowa MSP nie zgodziła się na takie rozwiązanie.

Janusz Jankowiak, główny ekonomista BRE Banku, powiedział PARKIETOWI, że odwołanie ministra Bauca nie powinno doprowadzić do "znaczących reakcji inwestorów?. - Rynek będzie czekał na to, co powie o przyszłorocznym budżecie pani minister Wasilewska-Trenkner. Nie chodzi tu tylko o wielkość deficytu, ale też o kształt pakietu oszczędnościowego. Mam nadzieję, że będą to propozycje, na które czeka rynek - dodał J. Jankowiak.

Zdaniem Cezarego Józefiaka z RPP, dymisja ministra Bauca nie będzie oznaczać rozluźnienia polityki fiskalnej. - Osoba nowej minister finansów gwarantuje prowadzenie odpowiedzialnej polityki fiskalnej z deficytem budżetowym 2002 r. nie przekraczającym 40 mld zł - powiedział PAP Józefiak. - Jestem zszokowany tą decyzją. Na pewno utrudni ona prace nad budżetem. To zabijanie posłańca, który przynosi złe wieści - uważa Bogusław Grabowski, inny członek RPP.

Pogłoski o zmianie na stanowisku szefa MF wywołały też spadek wartości złotego do dolara o ponad 0,3% i przyczyniły się do obniżki cen papierów dłużnych. Po oficjalnym komunikacie w sprawie odwołania ministra Bauca kurs złotego nie zmienił się jednak znacząco i znajdował się na poziomie 4,248 zł.

Przed 14.00 indeks WIG20 zyskiwał 0,3%, a TechWIG prawie 1%. Po podaniu przez agencje informacji o odwołaniu ministra Bauca inwestorzy przystąpili do wyprzedaży walorów. Po godzinie WIG20 tracił blisko 1%, a TechWIG 0,4%. Na koniec sesji indeksy nieznacznie wzrosły.

Analitycy nie spodziewają się znacznego pogorszenia sytuacji na GPW po zdymisjonowaniu ministra finansów.

- Moim zdaniem, nie należy się spodziewać dużej korekty cen akcji. Bieżący tydzień mógłby być jednak znacznie lepszy, gdyby nie informacja o zmianie na stanowisku ministra finansów - powiedział PARKIETOWI Rafał Gębicki z Concordii. Podobnego zdania jest Rafał Wiatr, dyrektor DM BH. - Zmiany w rządzie nastąpią już wkrótce, po wyborach parlamentarnych. Przyspieszenie rotacji nie będzie miało negatywnych skutków - stwierdził. Michał Szymański z ING BSK Asset Management również uważa, że wczorajsza decyzja nie przełoży się na wyprzedaż akcji polskich spółek. - Inwestorzy mieli świadomość, że do ministra Bauca należało jedynie opracowanie projektu budżetu. Wprowadzać go w życie będzie nowa ekipa rządząca - powiedział.

Zdaniem Rafała Gębickiego, w ciągu najbliższych kilku miesięcy nie należy się spodziewać odwrócenia spadkowego trendu. - Największy popyt generują inwestorzy zagraniczni, którzy przyzwyczaili się już, że Polska z założonych w ustawie budżetowej wskaźników realizuje tylko jeden - inflację. Banki inwestycyjne czy zagraniczne fundusze zdążyły już ograniczyć udział polskich papierów w portfelach - stwierdził Rafał Gębicki. - W długim terminie dużo będzie zależało od projektu budżetu, jaki opracuje kolejny szef resortu. Jeżeli okaże się, że stan naszych finansów jest bardzo kiepski, inwestorzy zagraniczni mogą na długo zrezygnować z angażowania się w akcje polskich spółek - stwierdził dyrektor inwestycyjny Concordii. Jego zdaniem, jeżeli w I kwartale 2002 r. okaże się, że sytuacja została opanowana, to bardzo prawdopodobne jest, że już na początku II kwartału nastąpi powrót inwestorów zagranicznych na warszawski parkiet.

Większym optymistą jest z kolei Rafał Wiatr, który utrzymuje, że jeżeli nowy rząd przedstawi realny pogram naprawczy, to inwestorzy zagraniczni, którzy w tej chwili mają bierne nastawienie do polskiego rynku, zaczną znów kupować akcje spółek notowanych na GPW. Michał Szymański stwierdził, że bessa na GPW może się skończyć jedynie w przypadku realnej poprawy wskaźników makroekonomicznych, a to z kolei może nie nastąpić szybko.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: bauc | wieści | GPW | budżet | inwestorzy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »