BCC: Brak reform gospodarczych zemści się za kilka lat

Brak reform gospodarczych, likwidacji przywilejów górniczych, zmian w emeryturach służb mundurowych zemści się za kilka lat - ocenił w poniedziałek prezes Business Centre Club Marek Goliszewski. Dodał, że rząd nie podejmuje koniecznych, choć ryzykownych politycznie reform.

W poniedziałek obyło się posiedzenie Gospodarczego Gabinetu Cieni BCC, na którym eksperci BCC recenzowali poczynania rządu i poszczególnych ministerstw.

Prezes BCC, oceniając pracę premiera Donalda Tuska, powiedział, że trzeba jej dokonać w kontekście politycznym oraz organizatorskim "życia gospodarczego". - Jako polityka oceniłem go wysoko, ponieważ na 6 punktów na 10 możliwych, ale jako organizatorowi gospodarki dałem tylko 2 - podkreślił Goliszewski.

Zdaniem prezesa BCC, krytyczna ocena szefa rządu wynika m.in. z powodu rosnącego długu publicznego, wysokiego deficytu czy braku reformy sytemu ubezpieczeń społecznych. - Obietnice przedstawione w dwóch expose premiera, poza kilkoma wyjątkami, jak podniesienie wieku emerytalnego czy likwidacja emerytur pomostowych, są bardzo rachitycznie realizowane. Tym samym tracimy szansę na postęp dziejowy, który mógłby być o wiele większy niż do tej pory - ocenił.

Reklama

Goliszewski dodał, że przez to, iż polska gospodarka jest silnie sprzęgnięta z polityką, rząd nie chce podejmować politycznie ryzykownych reform. - Gospodarka wymaga radykalnych decyzji. Nie ma niestety na co liczyć, że rząd zlikwiduje przywileje górnicze czy dokona reformy sytemu emerytalnego służb mundurowych, a to się zemści. (Za zaniechania - PAP) będziemy musieli zapłacić wszyscy - zaznaczył.

Główny ekonomista BCC prof. Stanisław Gomułka oceniając pracę ministra finansów powiedział, że sukcesem jest postawa polskiej delegacji, w tym Jacka Rostowskiego, w negocjacjach, które doprowadziły do porozumienia Rady Europy ws. Perspektywy Budżetowej UE na lata 2014-2020. Gomułka pozytywnie ocenił także "powrót rządu do myślenia o wejściu do strefy euro".

Jego zdaniem, głównym problemem jest bierność Rady Ministrów i szefa resortu finansów w reformowaniu finansów publicznych. Gomułka ocenił, że rząd powinien podjąć radykalne kroki, aby utrzymać na koniec roku 3,5-proc. deficyt finansów publicznych. Ekonomista dodał, że będzie to bardzo trudne w perspektywie zwalniającej gospodarki i rosnącego bezrobocia.

Eksperci BCC najwyżej ocenili działania rządu w obszarze zagospodarowywania funduszy europejskich czy w przemyśle obronnym (po 6 punktów), a najniżej działania ministrów w obszarze infrastruktury, ubezpieczeń społecznych i Skarbu Państwa (po 3 punkty).

Gospodarczy Gabinet Cieni BCC został powołany w kwietniu 2012 roku. Ma wspierać działania prorozwojowe władz publicznych, monitorować prace resortów kluczowych dla przedsiębiorczości, czy rekomendować zmiany sprzyjające rozwojowi gospodarczemu Polski.

Business Centre Club istnieje od 1991 roku. Jest największą w kraju organizacją indywidualnych pracodawców. Zrzesza 2500 członków, osób i firm. Wśród członków BCC znajdują się także korporacje krajowe i zagraniczne, uczelnie wyższe, wydawnictwa, szpitale, prawnicy, dziennikarze, naukowcy, lekarze, wojskowi i studenci.

Sprawdź: PROGRAM PIT 2012

PAP
Dowiedz się więcej na temat: reformy | kryzys gospodarczy | reformy gospodarcze | business | BCC
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »