Będą kary za certyfikaty

Budowa elektrowni jądrowej jest bardo ważnym elementem dywersyfikacji źródeł energii w Polsce - powiedziała w tym tygodniu na konferencji pełnomocnik ds. energetyki jądrowej Hanna Trojanowska.

Trojanowska uczestniczyła w organizowanej przez Urząd Dozoru Technicznego konferencji poświęconej m.in. wspólnotowej polityce energetycznej.

Jak podkreślała, rozwój energetyki jądrowej pomoże Polsce wypełnić zobowiązania nałożone przez pakiet energetyczno-klimatyczny i jest jednym z priorytetów budowy bezpieczeństwa energetycznego Polski.

"W obliczu wyzwań sektora energetycznego powinniśmy pamiętać, że bezpieczeństwo energetyczne jest ściśle związane z bezpieczeństwem publicznym. Bezpieczeństwo publiczne w wymiarze globalnym stało się priorytetem w Unii Europejskiej i na świecie w ciągu ostatnich lat. Zostało jeszcze wzmocnione po wypadku w elektrowni atomowej Fukushima w Japonii w tym roku" - zaznaczyła.

Reklama

Przypomniała, że Rada Europejska zadeklarowała, że bezpieczeństwo wszystkich elektrowni jądrowych w Unii Europejskiej powinno opierać się na wszechstronnej i przejrzystej ocenie ryzyka i ta ocena będzie prowadzona przez krajowe, niezależne organy. Te organy powinny być z kolei wspierane przez niezależne jednostki inspekcyjne i certyfikacyjne, jak w Niemczech, Finlandii czy Francji.

"Jednostki przeprowadzają niezależne oceny w imieniu wielu zainteresowanych - prywatnych i publicznych klientów, czy władz. Głównym celem jest dostarczenie wiarygodnej informacji w sprawie zgodności systemów, struktur i elementów z odpowiednimi regulacjami. (Organy te - PAP) nie są zaangażowane w dostawy sprzętu, naprawy czy konserwację elementów, które będą kontrolowane. I nie ma tu konfliktu interesów" - zaznaczyła.

Trojanowska wskazała też na konferencji, że jednym z priorytetów energetycznych Polski jest rozwój odnawialnych źródeł energii. "Polityka energetyczna mówi o 15 proc. udziału odnawialnych źródeł energii w całkowitej konsumpcji energii w 2020 oraz o 10 proc. udziale biopaliw w rynku paliw transportowych. To nasze wyzwania" - zaznaczyła.

Przypomniała, że w Polsce przyjęto ostatnio ustawę o efektywności energetycznej. "Wprowadza ona system wsparcia w postaci białych certyfikatów. Dzięki nim uzyskamy większą oszczędność energii" - zaznaczyła.

80 proc. środków uzyskanych z białych certyfikatów trafi na zwiększenie oszczędności energii przez odbiorców końcowych. Pozostała część będzie mogła trafić na zwiększenie oszczędności przez wytwórców oraz zmniejszenie strat w przesyle i dystrybucji energii. Pieniądze z kar za brak odpowiednich certyfikatów trafią do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na programy związane m.in. z odnawialnymi źródłami energii oraz na zwiększenie sprawności wytwarzania energii np. poprzez kogenerację.

Rządowe plany zakładają wybudowanie przez PGE dwóch siłowni jądrowych o łącznej mocy 6 tys. MW. Pierwszy reaktor ma ruszyć do końca 2020 r. Nie wyklucza się też rozpoczęcia po 2020 r. budowy kolejnych elektrowni.

W sierpniu 2010 r. PGE informowała, że analizuje sześć lokalizacji. Wcześniej resort gospodarki jako wskazania PGE wymienił Żarnowiec (woj. pomorskie), Kopań (woj. zachodniopomorskie) i Lubiatowo - Kopalino (woj. pomorskie). W marcu 2010 r. Ministerstwo Gospodarki ogłosiło ranking potencjalnych lokalizacji elektrowni jądrowej. W zestawieniu pierwsze miejsce zajął Żarnowiec, drugie - Klempicz, a trzecie - Kopań. Żarnowiec i Klempicz były miejscami wybranymi pod budowę już w połowie lat 80.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »