Będzie haracz od wspólnot

O zaniechanie pobierania opłat od wspólnot mieszkaniowych ocieplających budynki i budujących podjazdy dla niepełnosprawnych zwróciła się w zeszłym tygodniu do prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz kandydatka na prezydenta stolicy Katarzyna Munio.

Munio to warszawska radna; w listopadowych wyborach jest kandydatką na prezydenta stolicy "Wspólnoty Samorządowej" - inicjatywy, w którą zaangażowało się ponad 40 radnych z różnych dzielnic warszawskich.

Munio podczas konferencji prasowej, która odbyła się przy jednej z remontowanych warszawskich kamienic, mówiła, że na podstawie zarządzenia Gronkiewicz-Waltz miasto co miesiąc domaga się pieniędzy za wyremontowaną i ocieploną fasadę, której nowa warstwa o kilka centymetrów wystaje poza obrys budynku sprzed renowacji. Ratusz - podkreślała, stojąc na rusztowaniu - twierdzi wówczas, że w ten sposób zajęty zostaje teren miejski i domaga się opłat wynoszących nawet kilkaset złotych miesięcznie.

Reklama

"W efekcie wspólnoty mieszkaniowe muszą zapłacić miastu haracz. To jest zupełny absurd - rzecz, która nie powinna mieć miejsca i szkodliwa społecznie. (...) Skutek jest taki, że wspólnoty mieszkaniowe urywają docieplenie elewacji od kilku metrów do metra nad ziemią tak, aby uniknąć płacenia kilkutysięcznych rachunków" - podkreśliła Munio.

W jej ocenie, miasto utrzymując taką politykę nigdy nie wypracuje standardu, jak powinien wyglądać docieplony budynek i pogłębia to "architektoniczny chaos w mieście", w którym warstwa termoizolacyjna na każdym budynku kończy się na innej wysokości.

Według Munio jeszcze większym absurdem jest pobieranie - jako to określiła - "haraczu" przy okazji dostosowywania budynków do potrzeb osób niepełnosprawnych, gdzie miasto pobiera opłaty za dzierżawę terenu, na których wspólnoty budują podjazdy dla niepełnosprawnych.

"Dlatego wzywam Hannę Gronkiewicz-Waltz do zaniechania zbierania tych nieprzyzwoitych opłat oraz odstąpienie od umów, które do tej pory zawarto" - zaznaczyła kandydatka na prezydenta Warszawy. Munio jednocześnie zapowiedziała, że jeśli obecna prezydent stolicy nie zmieni tego zarządzenia, to pierwszą jej decyzją jako prezydenta Warszawy będzie zniesienie tych przepisów.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »