Będziesz musiał dopłacić

Telewizory i pralki będą droższe nawet o 50 zł. Ministerstwo Środowiska proponuje, aby przy zakupie nowego urządzenia RTV lub AGD pobierano opłatę depozytową.

Takie rozwiązanie zawiera projekt nowelizacji ustawy o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym (Dz.U. z 2005 r. nr 180, poz. 1495 z późn. zm.), nad którym pracuje resort środowiska. Zmiany mają wymusić na klientach oddawanie zużytych urządzeń elektrycznych i elektronicznych do sklepów lub punktów zbiórki.

Ważniejsza ekoedukacja

Opłaty depozytowe krytykują przedsiębiorcy. Wskazują, że najistotniejsze jest wprowadzenie obowiązku uwidocznienia opłaty recyklingowej w cenie produktu na półkach w sklepach. Ich zdaniem, takie rozwiązanie pełniłoby rolę ekoedukacyjną.

Reklama

- Obligatoryjne pokazywanie przez organizacje handlowe opłaty recyklingowej w cenie produktów uświadamiałoby konsumentom problematyke elektrośmieci - uważa prof. Andrzej Kraszewski z Politechniki Warszawskiej.

Obowiązujące przepisy umożliwiają jedynie uwidacznianie w cenie produktu kosztów recyklingu urządzeń elektrycznych i elektronicznych.

- Dyrektywa unijna nie pozwala na obowiązkowe pokazywanie kosztów w cenie. Dlatego w ustawie jest zapis jedynie o takiej możliwości. Jesteśmy wprawdzie za obowiązkowym określeniem uwidaczniania kosztów recyklingu, ale rozwiązanie takie zostałoby zaskarżone przez sieci handlowe ? uważa Bernard Błaszczyk z Ministerstwa Środowiska.

Ucywilizowane skupy złomu

Okazuje się jednak, że spełnienie unijnego wymogu zbierania 4 kg na jednego mieszkańca w ciągu roku jest już dziś możliwe. Problemem jest jedynie to, że większość odpadów elektrycznych i elektronicznych trafia do skupów złomu, a nie organizacji odzysku.

- Około 80 proc. zużytego sprzętu przechodzi przez punkty złomu. Jest to szara strefa, którą należy wyeliminować, aby gospodarowanie odpadami RTV i AGD dobrze funkcjonowało - mówi Grzegorz Skrzypczak, prezes organizacji odzysku ElektroEko. Jego zdaniem, należy ustawowo zobowiązać punkty skupy złomu do wpisania się do rejestru w Głównym Inspektoracie Ochrony Środowiska.

Punkty te nie są jednak zainteresowane przystąpieniem do systemu gospodarki elektrośmieciami, gdyż miałyby dodatkowe obowiązki sprawozdawcze. Elektrośmieci stanowią zaledwie 3 proc. zbieranych przez nie odpadów.

Wojciech Konecki, dyrektor Europejskiego Stowarzyszenia Producentów AGD - CECED Polska podkreśla, że te 3 proc. z 5 mln ton, które trafiają do punktów złomu w całej Polsce, to 150 tys. ton odpadów, które muszą zebrać producenci czy importerzy urządzeń RTV i AGD za pośrednictwem organizacji odzysku.

Prof. Andrzej Kraszewski z Politechniki Warszawskiej zwraca uwagę, że punkty złomu nie są przystosowane do przyjmowania np. niektórych odpadów jak lodówki, które zawierają substancje niebezpieczne.

- Punkt złomu przyjmując dziś lodówkę łamie prawo, gdyż odpad z takiego urządzenia uważa się za niebezpieczny, którym nie może zajmować się taki punkt ? podkreśla profesor.

Jaki byłby termin zwrotu opłaty depozytowej? Od czego zależy wysokość opłaty

depozytowej ? Ile czasu będzie ważny dokument depozytowy, upoważniający do

odbioru opłaty ?

Łukasz Kuligowski- Więcej: Gazeta Prawna 11.03.2008 (50) ? str.9

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: sprzęt AGD | Ministerstwo Środowiska | 50+ | urządzenia | opłaty | rtv | mus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »