Belka ostrzega spekulantów

Kondycja polskiej gospodarki jest dobra, ale turbulencje w strefie euro mogą spowodować masowy odpływ kapitału z rynków wschodzących, w tym z Polski - uważa Marek Belka, prezes NBP.

W 2011 roku polska gospodarka będzie rozwijała się w umiarkowanie dobrym tempie i nie grożą jej wstrząsy - przewiduje Witold Koziński, wiceprezes Narodowego Banku Polskiego.

Sądzę, że rok 2011 r., jeśli chodzi o polską gospodarkę, nie będzie rokiem specjalnie wstrząsowym. Wierzę, że polska gospodarka będzie się rozwijać w umiarkowanie dobrym tempie i że zdarzenia takie jak wybory parlamentarne nie zakłócą toku życia gospodarczego - powiedział Koziński w wywiadzie zamieszonym w piątek na stronie NBP News.

Ścieżka centralna październikowej projekcji NBP zakłada wzrost PKB w 2010 r. o 3,5 proc, w 2011 o 4,3 proc. i 4,2 proc. w 2012.

Reklama

Zagrożenia są w strefie euro właśnie, turbulencje na rynkach finansowych mogą spowodować, że inwestorzy będą zachowywać się panicznie (...) kapitał może mieć skłonność do przypadkowego przemieszczania się stadami - powiedział w radiu TOK FM.

Dodał, że dostęp do elastycznej linii kredytowej z MFW poprawia wiarygodność Polski na rynkach międzynarodowych, a "niebezpieczeństwo, że z niego skorzystamy jest bardzo niewielkie".

Ponieważ go mamy, to inwestorzy nie będą tak chętnie uciekać - powiedział.

Zdaniem prezesa NBP Polska może sfinansować swoje potrzeby pożyczkowe w większości na rynku wewnętrznym. Mamy rozwinięty rynek wewnętrzny. Jest to rynek, który może zaabsorbować znaczącą część naszych potrzeb pożyczkowych - powiedział.

Strefa euro

Belka uważa, że upadek strefy euro byłby katastrofą dla polskiej gospodarki, której rozwój oparty jest na integracji. Żaden z krajów uczestniczących w unii monetarnej nie ma jednak interesu w jej opuszczaniu, a kraje takie, jak Portugalia czy Irlandia zrobią wszystko, aby się w strefie euro utrzymać.Dla nas jest niezwykle ważne, co się w strefie euro dzieje i w jakiej formie euro przetrwa kryzys - powiedział.

Wyraził także wątpliwość, czy obecnie jest dobry moment na wejście Polski do strefy euro.

Zdaniem prezesa NBP trudności strefy euro oznaczają mniejsze zainteresowanie inwestorów lokowaniem kapitału na rynkach rozwijających się oraz znacznym wzmocnieniem franka.

Długa perspektywa korzystna

W przyszłości jednak "złoty raczej będzie się umacniał". Na pytanie, jak ocenia kondycje polskiej gospodarki, Belka odpowiedział:

Dobrze. Oczywiście PKB mógłby rosnąć szybciej (...), istnieje potencjał, aby stopa bezrobocia się obniżyła (...) Patrząc na to, co się dzieje wokół nas (np. na Węgry - PAP), to trudno nie być zadowolonym.

Złoty stabilny

Analitycy spodziewają się, że przy nikłej aktywności rynku dzisiejsza sesja nie przyniesie większych zmian poziomów rentowności benchmarkowych obligacji skarbowych, złoty natomiast handlowany będzie w przedziale 3,95-4,0/EUR.

Wzmożona aktywność BGK na rynku walutowym w dniu wczorajszym sugeruje, że państwowy bank nie dopuści do wzrostu EUR-PLN do powyżej 4.00 do końca 2010 r. Biorąc pod uwagę niewielką płynność rynku jego interwencje skutecznie umacniają złotego. W dniu dzisiejszym oczekujemy kształtowania się EUR-PLN w przedziale 3,95-4,00 - napisali analitycy Banku BPH w porannym komentarzu.

Złoty otworzył się niżej względem dolara i euro. EUR/PLN na poziomie 3,9640 z opcją pozostawania w wąskim obszarze wahań 3,96-3,98. USD/PLN rano skutecznie przełamał barierę 3,00 i z racji tendencji globalnych może pozostawać poniżej tego ważnego poziomu w ciągu dnia" - uważają analitycy Banku Pekao SA.

Rynek długu może oczekiwać publikacji planu podaży SPW w I kwartale przyszłego roku oraz ewentualnych rozstrzygnięć w sprawie OFE.

NBP poda dane na temat bilansu płatniczego w III kwartale. Nie oczekujemy większych reakcji po tych informacjach w kontekście niewielkiej aktywności inwestorów na rynku - napisano w porannym komentarzu Pekao SA.

Przy nikłej aktywności rynku dzisiejsza sesja nie przyniesie większych zmian poziomów rentowności benchmarkowych obligacji skarbowych - uważają analitycy Banku BPH.

O godz. 10.00 NBP publikuje dane na temat oczekiwań inflacyjnych osób prywatnych. O godz. 14.00 podane zostaną dane dotyczące bilansu płatniczego w III kw. 2010 roku.

         czwartek   środa   środa
             9.20   16.10    9.30
EUR/PLN    3,9640  3,9664  3,9890
USD/PLN    2,9940  3,0207  3,0360
EUR/USD    1,3240  1,3126  1,3140
OK0113       4,75    4,72    4,72
PS0416       5,47    5,46    5,45
DS1020       6,00    6,00    6,00
INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »