Benzyna. Rząd nie przewiduje obniżki akcyzy na paliwo
Nie przewidujemy obniżki akcyzy na paliwo w ramach "Polskiego Ładu" - stwierdził w porannej Rozmowie RMF Jarosław Sellin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego. W ramach Polskiego Ładu dla wsi będą zaś większe dopłaty do paliwa rolniczego.
W ostatnich dniach politycy opozycji przypominali wypowiedź prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z 2011 r., który w spocie wyborczym (będąc jeszcze w opozycji) deklarował, że na miejscu rządzącej PO obniżyłby akcyzę na paliwo, aby walczyć z wysokimi wtedy cenami paliw.
Jak wskazują analitycy z portalu e-petrol, średnia cena benzyny Pb98 na stacjach przekroczyła właśnie psychologiczną granicę 6 zł za litr. Dodali, że autogaz w cenie 3,11 zł za litr osiągnął nowy rekord.
Analitycy portalu podali, że po wynoszącej 10 groszy podwyżce tankujący benzynę 98-oktanową płacą za jej litr 6,09 zł. To najwięcej w historii dotychczasowych notowań e-petrol.
Wskazali, że o tyle samo podrożał także olej napędowy, który kosztuje 5,89 zł/l i to również jest najwyższa, przeciętna cena tego paliwa zarejestrowana przez portal. O 4 grosze więcej niż w ubiegłym tygodniu - 5,89 zł/l - płaci się też za zakup litra benzyny Pb95.
Dodali, że podwyżki nie ominęły także autogazu, którego cena równa 3,11 zł/l osiągnęła nowy rekord.
Analitycy e-petrol przypomnieli, że cena benzyny - jak dotąd najwyższa - obowiązywała już na polskich stacjach wiosną 2012 i 2013 roku oraz latem 2013 roku. "Z analizy archiwalnych notowań cen detalicznych wynika, że po raz drugi zrównały się ceny benzyny i diesla - po raz pierwszy paliwa te kosztowały tyle samo w marcu 2019 roku, kiedy płacono za nie 5,09 zł/l.
Według portalu, aktualnie na paliwowej mapie Polski wyróżnia się Wielkopolska, w której tankowanie jest najtańsze - najmniej kosztują tam benzyny: 5,83 (ta sama cena Pb95 obowiązuje w województwie łódzkim) i 6,03 zł/l oraz olej napędowy i autogaz: 5,84 i 3,05 zł/l.
Benzyna Pb95 jest natomiast najdroższa na Podlasiu i w województwie kujawsko pomorskim, gdzie jej litr kosztuje przeciętnie 5,90 zł/l. Także na Podlasiu i na Opolszczyźnie najwięcej płaci się za zakup litra Pb98 - 6,14 zł/l. W województwie podlaskim najdroższy jest też diesel, oferowany na stacjach tej części Polski średnio po 5,93 zł/l. Autogaz ze średnią ceną równą 3,14 zł/l kosztuje najwięcej na Podkarpaciu i w Małopolsce - podano.
Ceny ropy w USA rosną pomimo danych o wzroście amerykańskich zapasów tego surowca. Inwestorzy oceniają perspektywy popytu na paliwa przed zbliżającą się zimą - informują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na listopad na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku kosztuje 80,97 USD, wyżej o 0,66 proc. Ropa Brent w dostawach na grudzień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie kosztuje zaś 83,74 USD za baryłkę, wyżej o 0,67 proc.
Amerykański Instytut Paliw (API) podał w swoim cotygodniowym raporcie, że zapasy ropy w USA w ub. tygodniu wzrosły o 5,21 mln baryłek. Spadły jednak zapasy benzyny - o 4,58 mln baryłek, a rezerwy paliw destylowanych były w ub. tygodniu niższe o 2,71 mln baryłek - wynika z raportu API.
Zapasy ropy w Cushing, kluczowym amerykańskim magazynie surowca, spadły zaś o ponad 2 mln baryłek. "Na rynkach jest jednak pewna siła napędowa dla cen ropy pomimo raportu API o dość dużym wzroście zapasów ropy naftowej w USA" - wskazuje Warren Patterson, szef strategii surowcowej w ING Groep NV.
"Rynek bardziej skoncentrował się na spadku zapasów ropy w Cushing, a także zmniejszeniu rezerw produktów naftowych" - dodaje.
Oficjalne dane o zapasach ropy i jej produktów w czwartek opublikuje Departament Energii (DoE)
Tymczasem na świecie sytuacja na rynkach paliw zacieśnia się. Obecnie globalny popyt na ropę przewyższa jej podaż o ok. 1 mln baryłek dziennie, a ten deficyt surowca może jeszcze wzrosnąć o 50 proc. w czasie zimowych miesięcy, jeśli chłodna pogoda skłoni dostawców energii do przestawienia się z gazu ziemnego na ropę - oceniają analitycy Bank of America Corp.
Eksperci tego banku nie wykluczają, że ceny ropy wzrosną powyżej 100 USD za baryłkę. "Istnieje ryzyko, że przekroczymy 100 USD za baryłkę" - mówi Francisco Blanch, ekonomista Bank of America.
Blanch wskazuje, że na wzrost popytu na ropę wpłynęło zwiększenie podróży lotniczych na świecie, co może spowodować, że ceny ropy osiągnęłyby 100 USD za baryłkę w 2022 r. "Ale wydaje się, że ten wzrost cen jeszcze przyspieszył z powodu tego, co dzieje się na rynku gazu i węgla" - dodaje.
Blanch ocenia, że tacy producenci ropy jak Arabia Saudyjska i Rosja "nie będą się spieszyć z rozwiązaniem problemów" na rynkach energii. Dodaje, że Europa jest teraz postrzegana jako "ofiara własnej polityki energetycznej". Analityk Bank of America wskazuje, że ceny energii mogą w przyszłości ulec dalszej zmianie, jeśli zbliżająca się konferencja klimatyczna COP26 okaże się porażką.
"Świat zda sobie sprawę, że być może nie uda się nam tak szybko zdekarbonizować" - podkreśla. Na zakończenie poprzedniej sesji ropa w USA staniała o 0,3 proc.
Interia / (PAP)