Bernanke koryguje obraz gospodarki przedstawiany przez rząd

Chociaż administracja prezydenta Obamy kładzie nacisk na oznaki poprawy gospodarki USA, prezes Rezerwy Federalnej Ben Bernanke zwrócił uwagę na zjawiska, które wciąż hamują jej wzrost.

W wystąpieniu przed Komisją Budżetową Senatu we wtorek szef Fed przedstawił sceptyczną ocenę sytuacji na rynku pracy, mówił też o obawach konsumentów przed wydawaniem pieniędzy i ostrzegł, że spory o podatki w Kongresie mogą zaowocować ich podwyżką, co spowolni wzrost gospodarczy. Zdaniem Bernanke, sytuacja na rynku zatrudnienia jest gorsza niż wynikałoby to z najnowszych wskaźników bezrobocia. W styczniu było to 8,3 proc., mniej niż w grudniu (8,5 proc.) - gdyż wielu ludzi przestało szukać pracy i nie są zarejestrowani jako bezrobotni. - Wskaźnik ten mówi tylko o ludziach, którzy aktywnie szukają pracy - powiedział prezes banku centralnego. Zwrócił też uwagę, że według sondaży, zaufanie konsumentów do gospodarki jest wciąż niskie, co hamuje wzrost PKB. - Ludzie mówią, że nie spodziewają się, by ich realne dochody wzrastały i przewidują, że ich sytuacja finansowa nie poprawi się w najbliższych latach. Nie zachęca to ich do kupowania domów, zakładania własnej firmy czy inwestycji - powiedział. Bernanke przestrzegł też Kongres przed kontynuowaniem sporów partyjnych o przedłużenie czasu obowiązywania niższych podatków, gdyż trzyma to biznes w niepewności i utrudnia mu podejmowanie decyzji. Chodzi tu o niższe podatki dochodowe uchwalone za prezydentury G.W. Busha, które wygasają z końcem bieżącego roku, oraz podatki od wpłat na ubezpieczenia społeczne, które obniżono na razie przejściowo - do końca lutego. "W miarę jak będziemy się zbliżać do 1 stycznia, a Kongres nie będzie przedstawiał jasnego harmonogramu", nie poinformuje jak zamierza postępować, "z pewnością wpłynie to negatywnie na planowanie w biznesie i na jego decyzje" - powiedział Bernanke. Przypomniał, że zgodnie z analizą dokonaną przez Biuro Budżetowe Kongresu wzrost PKB USA zmniejszy się do 1,1 procenta w przyszłym roku, jeżeli wygasną niższe podatki uchwalone za Busha.

Reklama

____________________

Kilku członków Federalnego Komitetu Otwartego Rynku na styczniowym posiedzeniu FOMC było zdania, że amerykański bank centralny będzie musiał niedługo wprowadzić kolejny program skupu papierów skarbowych z rynku. Pozostali członkowie FOMC wyrazili jednak opinie, że aby dodatkowy skup był konieczny pogorszyć musi się perspektywa gospodarcza w USA - wynika z raportu z ostatniego posiedzenia Fedu. Kilku członków FOMC wyraziło przekonanie, że obecne warunki gospodarcze w USA "mogłyby niedługo gwarantować dodatkowy skup papierów z rynków () Pozostali członkowie wskazali jednak, że takie działanie może okazać się konieczne dopiero, jeśli gospodarka wytraci momentum lub jeśli prawdopodobne będzie, że inflacja pozostawać będzie poniżej 2 proc." - napisano w minutes.

Członkowie FOMC byli zdania, że jest mało prawdopodobne by Fed niedługo rozpoczął proces zmniejszania swojego bilansu poprzez sprzedaż części obligacji skarbowych lub hipotecznych zgromadzonych w trakcie przeprowadzonych dotychczas dwóch rund skupu aktywów.

"Większość uczestników posiedzenia było zdania, że sprzedaż papierów nie rozpocznie się wcześniej niż w 2015 roku" - napisano.

Na styczniowym posiedzeniu FOMC podjął decyzję o pozostawieniu bez zmian głównej stopy procentowej. Amerykańscy bankierzy centralni poinformowali, że planują pozostawić stopy na obecnym "wyjątkowo niskim" poziomie przynajmniej do końca 2014 roku.

Prawie wszyscy członkowie FOMC zgodzili się, że obecne warunki gospodarcze w USA gwarantują pozostawienie stóp procentowych bez zmian przynajmniej do końca 2014 roku - wynika z minutes.

Gospodarka USA rozwija się w ograniczonym tempie oraz widoczna jest stopniowa poprawa na amerykańskim rynku pracy. Rynek nieruchomości w USA pozostaje jednak w depresji - napisano w raporcie z ostatniego posiedzenia Fedu.

Następne posiedzenie Fed, na którym zapadnie decyzja o stopach procentowych, odbędzie się 13 marca.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: prognozy | gospodarka USA | Ben Bernanke | kryzys gospodarczy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »