Spis treści:
- Zablokowane wysyłki
- Odzwierciedleniem niższej podaży jest wzrost cen
- Silne zwyżki cen
- Dostęp do nawozów sztucznych zagrożony
Wpływ wojny w Ukrainie jest zauważalny na całym świecie, jednak skutki są różne dla konkretnych państw lub regionów. Przede wszystkim wojna spowodowała spadek podaży surowców rolnych na rynku światowym, co z kolei ma wpływ na ich ceny.
Zablokowane wysyłki
Z powodu działań wojennych wysyłki z ukraińskich portów czarnomorskich są w praktyce zablokowane. Ukraina stara się jak najwięcej surowców rolnych przerzucić na kolej i w taki sposób dostarczyć towar do portów w innych państwach. Warto tu jednak pamiętać o dysproporcjach w możliwościach logistycznych między koleją a transportem morskim.
Z ostatnich komunikatów strony ukraińskiej wynika, iż możliwość wywozu koleją to około 600 tys. ton miesięcznie, we wszystkich możliwych kierunkach w stronę Unii Europejskiej, nie tylko do Polski.
To więcej niż szacunek sprzed miesiąca, ale to nadal tylko niewielka część możliwości transportu morskiego, nieco powyżej 10 proc. Z kolei sankcje wywierają presję na eksport z Rosji.
Odzwierciedleniem niższej podaży jest wzrost cen
W marcu indeks światowych cen zbóż FAO wyniósł 170 pkt, co oznacza, że ceny były wyższe w tym miesiącu o 70 proc. w porównaniu do średniej z lat 2014-16.
Za kilka miesięcy wystartuje nowy sezon. I nawet przy dużym spadku produkcji zbóż i roślin oleistych na Ukrainie, podaż surowców rolnych do eksportu będzie liczona w dziesiątkach milionów ton.
I tu pojawia się pytanie, w jaki sposób systemowo zostanie zorganizowany eksport z Ukrainy, szczególnie, że nie wiadomo, jak długo potrwa wojna.
Ukraina jest ważnym dostawcą zbóż do krajów państw północnej Afryki, półwyspu arabskiego czy południowej Azji. I to w pierwszej kolejności dla krajów tego regionu wyzwaniem będzie ewentualna dywersyfikacja źródeł importu surowców rolnych.
Silne zwyżki cen
W sytuacji silnej zwyżki cen, szczególnie dla państw biednych może to być trudne zadanie.
Unia Europejska jest - co do zasady - samowystarczalna pod względem produkcji żywności. W przypadku towarów deficytowych, takich, jak rzepak czy kukurydza, państwa unijne mają możliwość logistyczne i kapitałowe, aby nabyć potrzebne surowce na rynku światowym.
Dla państw unijnych dodatkowe bezpieczeństwo daje również sam fakt bycie częścią wspólnego rynku. Ich sytuacja jest nie tyle uzależniona od krajowej podaży, co od podaży na całym unijnym rynku.
A z najświeższych prognoz Komisji Europejskiej - z marca 2022 r. - wynika, że sytuacja będzie stabilna. Zarówno na koniec bieżącego sezonu, jak i kolejnego sezonu wskaźnik zapasów zbóż do zużycia nie zmieni się istotnie w porównaniu do danych z ostatnich lat. Podobnie wyglądają przewidywania dla rynku roślin oleistych.
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!
Nie zmienia to oczywiście faktu, że presja na ceny może pozostać silna, z powodu możliwej niższej podaży na rynku globalnym.
Dostęp do nawozów sztucznych zagrożony
Pozostaje bardzo ważna, dla bezpieczeństwa żywnościowego kwestia dostępności nawozów sztucznych. I wydaje się, że to jest dziś jedno z większych wyzwań na przyszłość. Wojna na Ukrainie jest cały czas bardzo dynamiczna. Jednym z głównych zagrożeń dla Unii pozostaje choćby wstrzymanie dostaw gazu z Rosji.
Produkcja nawozów azotowych zużywa duże ilości gazu. Druga sprawa to nawozy potasowe - Białoruś i Rosja są znaczącymi producentami i eksporterami tych nawozów. Oba te kraje odpowiadają za 65 proc. światowego handlu.
Wprawdzie inny duży producent, Kanada, komunikował wzrost produkcji, ale nie zastąpi to istotnie niższych dostaw od wschodnich producentów.
Ile kosztuje Netflix na miesiąc?
Wydaje się więc, że zabezpieczenie gazu do produkcji nawozów azotowych na kolejny sezon oraz odpowiedniej podaży pozostałych nawozów będzie jednym z ważniejszych wyzwań dla Polski.
Irina Nowochatko-Kowalczyk









