Białoruś przedłuża zakaz importu. Polska na liście "krajów nieprzyjaznych"
Białoruś przedłużyła zakaz importu niektórych towarów z krajów zachodnich do końca 2025 r. - poinformowała we wtorek po godz. 11 Białoruska Agencja Telegraficzna (BelTA), czyli państwowa agencja prasowa funkcjonująca na Białorusi. Na liście znajdują się niektóre towary pochodzące m.in. z Łotwy, Litwy, Polski oraz Czech.
Powołując się na informacje przekazane przez rządową służbę prasową, BelTA podaje, że zakaz importu niektórych towarów z krajów zachodnich został przedłużony do końca przyszłego roku. Białoruskie embargo obowiązuje m.in. na piwo, napoje fermentowane czy produkty do pielęgnacji skóry oraz włosów.
Białoruś przedłużyła zakaz importu niektórych towarów z krajów zachodnich do końca 2025 r. - poinformowała państwowa agencja prasowa funkcjonująca na Białorusi. Chodzi o przedłużenie ważności uchwał Rady Ministrów nr 700 z dnia 6 grudnia 2021 r. i nr 246 z dnia 22 kwietnia 2022 r. Taką decyzję podpisał premier Białorusi Raman Hałouczenka.
"Zakaz importu i sprzedaży niektórych rodzajów towarów na Białorusi oraz importu usług z nieprzyjaznych krajów w celu oznaczenia importowanych napojów alkoholowych podatkiem akcyzowym na Białorusi do 31 grudnia 2025 r." - wyjaśnia agencja.
Jak podaje BelTA, obejmująca niektóre towary pochodzące z Łotwy, Litwy, Polski, Czech i Estonii lista została ustanowiona dekretem nr 700 z dnia 6 grudnia 2021 r. Jakich towarów produkowanych w Polsce nadal nie będzie można wwozić na Białoruś?
Na liście znalazły się różne produkty, w tym m.in. piwo, napoje fermentowane, produkty do pielęgnacji skóry, włosów, golenia, higieny ust i zębów, dezodoranty, kosmetyki do kąpieli, mydło oraz środki czyszczące.
Embargo nałożono również na dywany podłogowe, męską odzież, buty z cholewkami ze skóry naturalnej, kapelusze, pościel, zastawę stołową oraz przybory kuchenne z porcelany i szkła.
Zakaz importu dotyczy też podkładów pod materace, lakierów, farb, płyt, folii z tworzyw sztucznych, etykiet oraz metek z papieru i tektury. "Dokument zakazuje również importu i sprzedaży wody, w tym wody mineralnej i gazowanej, z krajów nieprzyjaznych" - zauważa Białoruska Agencja Telegraficzna.
Powołując się na informacje przekazane przez opozycyjny portal Zierkało, serwis kresy.pl podaje, że kraje, które znalazły się na liście nieprzyjaznych państw, są uznawane przez Białoruś jako "inicjujące decyzję Rady Unii Europejskiej o podwyższeniu ceł na import do UE białoruskich produktów rolnych". Serwis zwrócił również uwagę na jednostronne sankcje nakładane przez niektóre z tych państw, w tym m.in. przez Polskę.
UE nałożyła sankcje na Białoruś w odpowiedzi na sfałszowane wybory w 2020 r., represje, naruszenia praw człowieka i współudział tego kraju w rosyjskiej agresji wojskowej na Ukrainę - podano na stronie Rady Europejskiej i Rady Unii Europejskiej. Podkreślono, że sankcjami objętych jest 287 osób i 39 podmiotów.
Dodano, że obejmują one m.in. zakaz wjazdu do UE, zamrożenie aktywów osób i podmiotów, a także zakaz udostępniania osobom i podmiotom z listy sankcyjnej środków finansowych lub zasobów gospodarczych.