Blackout w Polsce. Czy taka groźba jest realna?
Latem istnieje wyższe prawdopodobieństwo wystąpienia mikroblackoutów, czyli wyłączeń dostaw energii elektrycznej na małym obszarze - zwracają uwagę eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) i przekonują, że prawdziwy, ogarniający większy obszar blackout na razie nam nie grozi.
"Zagrożenie wystąpienia mikroblackoutów jest to spowodowane większym zużyciem energii do chłodzenia, niższym poziomem wód i remontami elektrowni cieplnych. Ryzyko jest jednak niewielkie, tym bardziej, że kończy się fala największych upałów" - czytamy w analizie PIE.
Termin blackout jest obecnie nadużywany - przekonują eksperci PIE. Przypominają, że zgodnie z definicją blackout to nagła, poważna awaria systemu elektroenergetycznego powodująca dłuższą przerwę w dostawie energii elektrycznej na znacznym obszarze aglomeracji lub kraju. Występuje najczęściej w wyniku nałożenia się kilku losowych zdarzeń, takich jak awarie sieciowe, wyłączenia linii przesyłowych i dystrybucyjnych, nagłe wyłączenia mocy wytwórczych czy ekstremalne warunki atmosferyczne.
Warto wiedzieć, że do największej awarii sieci przesyłowych w Polsce doszło w Szczecinie w 2008 r. Przyczyną blackoutu były silne wichury i duże opady śniegu. Doszło do wyłączenia czterech linii najwyższego napięcia, co skutkowało odcięciem od energii elektrycznej ponad 500 tys. osób. Blackout trwał 5 dni.
Z kolei latem 2015 r. uruchomiono tzw. 20. stopień zasilania, czyli ograniczenie poboru mocy tylko do wysokości ustalonego minimum, niepowodującego zagrożeń bezpieczeństwa osób i uszkodzenia lub zniszczenia obiektów technologicznych.
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc
Wystarczającą odpowiedzią na blackout była wtedy redukcja zużycia oświetlenia w galeriach handlowych i ograniczenie klimatyzacji.
W 2022 r. Polska produkowała więcej energii elektrycznej niż rok wcześniej. Do połowy roku była jej eksporterem netto. Zapotrzebowanie w miesiącach styczeń-lipiec 2022. oscylowało wokół wartości z tego samego okresu w 2021 r. Mimo skomplikowanej sytuacji geopolitycznej, kryzysu energetycznego i niedoborów surowców energetycznych krajowa produkcja energii elektrycznej do czerwca br. przekraczała zapotrzebowanie. Fala upałów w lipcu i sierpniu br. zwiększyła zużycie i zmniejszyła produkcję w ujęciu rocznym, jednak do tej pory nie odnotowano problemów z bilansowaniem mocy w systemie.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
***