Bo ropa jest za droga

Gaz, paliwa roślinne, wodór, energia słoneczna... Czym zastąpić drożejącą ropę? Widmo światowego kryzysu naftowego krąży nawet nad targami samochodowymi w Paryżu. Może więc perpetuum mobile?

Amerykanie uspokoili ceny ropy, ujawniając, że ich zapasy są wyższe niż spodziewali się analitycy i kupcy. Po wtorkowym rekordzie wszech czasów ceny baryłki ropy na rynkach światowych spadły do 49 dolarów.

Ale i tak na stacjach benzynowych jest drogo i będzie jeszcze drożej. Tak przynajmniej twierdzą specjaliści od rynku paliw. Dziś za litr benzyny 95-oktanowej bezołowiowej trzeba zapłacić ok. 3,9 zł, wkrótce ma być 4,10, a pesymiści (może realiści?) mówią już o 5 zł za litr paliwa.

To horror - twierdzą przedstawiciele firm transportowych i zwykli kierowcy. Czy można zastąpić ropę naftową, której rezerwy za kilkadziesiąt lat i tak się skończą? Coraz więcej producentów wprowadza systemy zmniejszające zużycie paliwa oraz tak zwane napędy alternatywne.

Reklama
RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: paliwa | czym zastąpić | ropa naftowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »