Boni wywołuje awanturę zamiast złagodzić przepisy
Zamiast złagodzić przepisy o zbiórkach publicznych, minister proponuje dodatkowe regulacje - informuje "Rzeczpospolita".
Miały być ułatwienia i liberalizacja archaicznych, restrykcyjnych przepisów dotyczących zbiórek publicznych. Po wielomiesięcznych konsultacjach z organizacjami dobroczynnymi, rząd zmienia kurs i proponuje zaostrzenie przepisów.
Minister Boni chce np. dopisać do definicji zbiórki pieniężnej jako "zbierania ofiar w gotówce lub naturze" także transakcje bezgotówkowe jakie najczęściej realizuje się w Internecie.
- To kompletnie niepotrzebna regulacja. Wiadomo, że wpłaty na rachunki bankowe fundacji i tak są ewidencjonowane w ich sprawozdaniach finansowych do których wgląd mają urzędy skarbowe - podkreśla Magdalena Pękacka z Forum Darczyńców.
- Odnosiliśmy wrażenie, że jest zgoda co do tego, że przepisy należy liberalizować. Teraz jesteśmy przerażeni - mówi Aleksandra Kiełczewska z Fundacji Anioły Filantropii.
Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze