Bony zamiast podwyżki
Konfederacja Pracodawców Polskich chce, aby kupony żywieniowe dla pracowników, jako pozafinansowa forma wynagradzania, były zwolnione z podatku PIT. KPP podkreśla, że potrzebny jest rozwój wszystkich pozapłacownych form motywacji pracowników.
Prezydent KPP Andrzej Malinowski poinformował w czwartek na konferencji prasowej, że w Polsce udział pensji w całkowitym wynagrodzeniu pracownika wynosi przeciętnie od 80 do 90 proc. W Europie Zachodniej wskaźnik ten sięga 52 proc., a w Stanach Zjednoczonych - 30 proc, natomiast reszta to świadczenia typu premie, kupony żywieniowe, pakiety medyczne.
"W Polsce powinny coraz powszechniej rozwijać się pozafinansowe systemy motywacyjne, które są standardowym elementem systemu wynagradzania w krajach gospodarki rynkowej" - przekonywał. Jedną z form są kupony żywieniowe dla pracowników.
W opinii Malinowskiego, aby system kuponów żywieniowych mógł się w Polsce rozwijać, niezbędne są zmiany w prawie, tak, aby kupony te były zwolnione z podatku PIT. Ponadto potrzebne jest doprecyzowanie rozporządzenia, które pozwala odpisać część kosztów kuponów żywieniowych od podstawy składki na ubezpieczenie społeczne.
Pracodawcy chcą także podniesienia limitu zwolnienia ze składek na ZUS do wysokości nie przekraczającej miesięcznie jednej czwartej minimalnego wynagrodzenia. Obecnie można odpisać do 190 zł miesięcznie.
Jak dodał prezydent KPP, propozycje te zostały przedstawione stronie rządowej, w związku z trwającymi obecnie pracami ministerstwa finansów nad zmianą przepisów dotyczących podatku PIT. Wiceprzewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Andrzej Radzikowski zaznaczył, że nadal podstawową formą ekwiwalentu za pracę powinna być płaca, jednak OPZZ widzi możliwości dla rozwoju innych form wynagradzania. Jak podkreślił, relacje między płacą a innymi formami wynagradzania powinny być rozsądne, a można je regulować w układach zbiorowych.
Ekspert KPP prof. Witold Modzelewski przypomniał, że kilka lat temu część kosztów za kupony żywieniowe można było opisywać od podatku PIT, więc propozycja pracodawców to powrót do tego, co już było. Jak dodał, doprecyzowania wymagają też przepisy rozporządzenia o wyłączeniu z podstawy składek na ZUS kosztów dofinansowania posiłków dla pracowników. Wyjaśnił, że obecne zapisy mówiące o "wartości finansowanych przez pracodawcę posiłków" często są interpretowane tak, że pracodawca może odpisać tylko koszt kuponów żywieniowych do restauracji na ciepły posiłek, natomiast już nie kuponów na zakupy w sklepie spożywczym.