Borys: W kryzysie Polska nadrabia dystans do najbogatszych

Według rządowej strategii do 2020 r. Polska miała osiągnąć cel, czyli 75 proc. średniej unijnej pod względem PKB per capita, ale w ubiegłym roku doszliśmy już do 77 proc. Pomimo pandemii w ostatnich latach Polska nadrobiła 8 pkt proc. do średniej unijnej licząc PKB per capita wg parytetu siły nabywczej - powiedział w piątek Paweł Borys, szef Polskiego Funduszu Rozwoju.

- Podobnie jak w czasie ostatniego kryzysu finansowego, Polska także w trakcie tego kryzysu nadrabia dystans jeśli chodzi o dochody - podkreślił na piątkowej konferencji Borys.

- W relacji do lidera technologicznego na świecie, czyli USA, Polska przekroczyła szklany sufit, czyli 50 proc. jeśli chodzi o poziom dochodów i produktywności. Na koniec 2020 r. dystans mierzony w dolarach zmniejszył się poniżej 10 tys. dolarów liczony jako PKB per capita, a 5 lat wcześniej wynosił 13 tys. dolarów - dodał szef PFR.

Borys, odpowiedzialny za wdrożenie tarcz antykryzysowych w Polsce, zwrócił uwagę, że "połowa ze 180 mld zł przeznaczonych na walkę z kryzysem to środki bezzwrotne". - Będziemy w gronie krajów gdzie spadek PKB był najniższy, a jednocześnie wartość pakietu stymulacyjnego nie była największa, a lepiej ukierunkowana i w większym stopniu bezzwrotna. (...) Pomimo pandemii sytuacja firm i gospodarstw domowych się poprawiła patrząc np. na relację depozytów i kredytów, ale kosztem tego, że to państwo przejęło dług na siebie. Ten koszt, czyli ok. 8 proc. PKB, pojawił się po stronie zadłużenia sektora finansów publicznych - ocenił szef PFR.

Reklama

- Ale najważniejsze, że rynek pracy i firmy wychodzą w dobrej kondycji z kryzysu, co pozwala liczyć na dobre wyniki w ciągu najbliższych dwóch lat. Dobra koniunktura, której spodziewamy się w ciągu dwóch lat umożliwi też łatwiejsze zejście z deficytem i obniżenie poziomu długu w relacji do PKB - dodał.

- Jesteśmy dość optymistyczni, jeśli chodzi o perspektywy wzrostu na kolejne trzy lata. Wydaje się, że gospodarka będzie się teraz naprawdę rozpędzała, w tym roku i w 2022, 2023 osiągając tempo wzrostu w tych latach powyżej 5 proc., przy odbiciu inwestycji na przełomie tego i przyszłego roku - powiedział prezes PFR.

Borys zapowiedział, że PFR może dalej pomagać polskim firmom.

- Jesteśmy też gotowi jako Grupa Polskiego Funduszu Rozwoju do dalszych działań antykryzyowych, ale na pewno też chcemy zaakcentować, że w kolejnych latach będzie pewnie mniej wsparcia antykryzysowego, a bardziej nasze działania będą ukierunkowane na pobudzenie inwestycji, na działania prorozwojowe - dodał.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

czu

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: locdown | PFR | tarcza finansowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »