Budownictwo motorem gospodarki
Ministerstwo Gospodarki prognozuje, że wzrost PKB w I kwartale tego roku może przekroczyć 6 proc. Dynamika produkcji przemysłowej w lutym osiągnie 10,7 proc. w skali roku, a ceny produkcji w lutym wzrosną o około 2,9 proc.
GUS podał w poniedziałek, że produkcja przemysłowa w styczniu 2007 roku wzrosła o 15,6 proc. licząc rok do roku, po wzroście o 5,9 proc. w skali roku w grudniu; w ujęciu miesięcznym wzrosła o 0,4 proc. Produkcja przemysłowa wyrównana sezonowo wzrosła w styczniu w ujęciu rocznym o 15,5 proc., a miesięcznym wzrosła o 2,7 proc.
"Powyższe dane wskazują, że wzrost PKB w I kwartale może przekroczyć 6 proc." - napisali eksperci Departamentu Analiz i Prognoz Ministerstwa Gospodarki w komentarzu do danych GUS.
Departament Analiz i Prognoz (DAP) oczekuje, że w wyniku działania czynników sezonowych wzrost produkcji w kolejnym miesiącu wyniesie nieznacznie poniżej 11 proc. (10,7 proc.), co powinno przyczynić się do wzrostu produkcji w I kwartale na poziomie ok. 12 proc.
"Warto też podkreślić, że szybciej będzie wzrastać produkcja działów przemysłu przetwórczego (o kilka pkt. proc). Wyższy od oczekiwań wzrost produkcji przemysłowej powoduje nieznaczną presję na wzrost cen. Wskaźnik cen produkcji sprzedane wzrósł z 2,6 proc. w grudniu 2006 do 2,9 proc. w styczniu 2007. DAP oczekuje stabilizacji tego wskaźnika w lutym i nieznaczny spadek w marcu" - napisano w komentarzu.
"Szacujemy, że dynamika produkcji budowlano-montażowej w I kwartale może być zbliżona do 50 proc., względem analogicznego kwartału 2006 roku. Wskaźnik cen produkcji budowlano-montażowej ustabilizował się na poziomie 4,6 proc (po wzroście 4,3 proc. w grudniu)" - przewidują eksperci resortu gospodarki
Dane o produkcji w styczniu wskazują, że wzrost PKB w I kwartale 2007 r. może być wyższy niż szacowane przez resort finansów 6,4-6,5 proc. w IV kwartale 2006 roku - poinformowała wiceminister finansów Katarzyna Zajdel-Kurowska. "Na podstawie tych danych można przypuszczać, że wzrost gospodarczy w I kwartale może być nawet lepszy nie w IV kwartale Nasze szacunki na IV kwartał wynoszą 6,4-6,5 proc. Niewykluczone, że w I kwartale ta sytuacja będzie lepsza, ale jest przedwcześnie, by to przesądzać" - powiedziała PAPZajdel-Kurowska.