Budżet 2008 daje szansę na podwyżki

Rząd przyjął dziś założenia do projektu budżetu na 2008 rok. Dochody mają wynieść 241,6 mld zł, wydatki - 271,6 mld zł, przy deficycie 30 mld zł - poinformowało Centrum Informacyjne Rządu.

"Przewiduje się, że wydatki budżetu państwa wyniosą 271.625 mln zł. Kwota ta może ulec zmianie po uzyskaniu ostatecznej informacji o wysokości dochodów budżetu państwa pochodzących z Unii Europejskiej i uwzględnieniu środków na finansowanie wydatków podlegających refundacji z budżetu unijnego" - czytamy w komunikacie CIR, wydanym po posiedzeniu rządu.

Jednym z celów przyszłorocznego budżetu będzie finansowanie projektów z wykorzystaniem środków UE. Zaplanowano w nim również wydatki na waloryzację rent i emerytur, wzrost wynagrodzeń w sferze budżetowej oraz finansowanie przyjętych przez rząd ważnych dla społeczeństwa i gospodarki programów wieloletnich.

Reklama

Na poziom dochodów budżetu państwa w 2008 r. będą miały wpływ: wzrost PKB o 5,7 proc., wzrost spożycia o 4,8 proc., średnioroczny wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych o 2,3 proc., wzrost przeciętnego zatrudnienia w gospodarce narodowej o 2,3 proc. oraz wzrost przeciętnego nominalnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej o 6 proc.

Według przyjętych szacunków, liczba bezrobotnych na koniec 2008 r. zmniejszy się do ok. 1,5 mln osób, a stopa bezrobocia wyniesie 9,9 proc.

Przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w 2008 r. wzrośnie o 3,2 proc., czyli o ok. 164 tys. osób. Przeciętne zatrudnienie w gospodarce narodowej w 2008 r. będzie o 2,3 proc. wyższe niż w 2007 r. Liczba bezrobotnych na koniec 2008 r. może się natomiast zmniejszyć o ok. 1,5 mln osób, a stopa bezrobocia wynieść 9,9 proc.

Ministerstwo Finansów prognozuje, że w 2008 r. tempo wzrostu PKB zwolni do 5,7 proc., co wynika z niższych wzrostów spożycia i akumulacji. "Średnie realne tempo wzrostu PKB w latach 2007-2008 ma wynieść ok. 6,1 proc. i będzie wyższe niż potencjalne tempo wzrostu gospodarki polskiej oceniane na ok. 5,5 proc." - czytamy w komunikacie.

Zgodnie z przewidywaniami, inwestycje (realne tempo wzrostu nakładów brutto na środki trwałe) wyniosą w 2008 r. 14 proc. Wynika to z dobrej kondycji finansowej przedsiębiorstw oraz dużego zainteresowania Polską inwestorów zagranicznych. Udział inwestycji w PKB w 2008 r. wzrośnie do poziomu 24 proc., czyli będzie wyższy o 1,8 proc. niż w 2007 roku.

Oszacowano też, że rok 2008 przyniesie dalsze pogłębienie deficytu obrotów bieżących - wyniesie on 4,7 proc. PKB. W kolejnych latach oczekuje się jego stabilizacji na poziomie 5 proc.

Założenia do projektu budżetu na 2008 r., które przyjął rząd, nie oznaczają racjonalizacji wydatków budżetowych - uważa Konfederacja Pracodawców Polskich (KPP).

Zgodnie z założeniami, dochody mają wynieść 241,6 mld zł, a wydatki - 271,6 mld zł, przy deficycie 30 mld zł. PKB ma wynosić 5,7 proc., a średnioroczna inflacja - 2,3 proc.

"Przyjęte założenia są dość optymistyczne i opierają się głównie na założeniu utrzymywania się przez najbliższe lata wysokiego wzrostu gospodarczego. Na obecnym etapie trudno jest przewidzieć, czy rząd zdecyduje się przyjąć jakieś radykalne zmiany w zakresie wydatków budżetowych" - czytamy w opinii KPP.

Według eksperta Konfederacji Rafała Baniaka, utrzymanie tzw. kotwicy budżetowej na poziomie 30 mld zł nie oznacza racjonalizacji wydatków.

Zdaniem KPP, w projekcji rządu brakuje zapowiedzi systemowego wsparcia przedsiębiorczości. Tymczasem przedsiębiorstwa zaczynają "odczuwać pierwsze oznaki osłabienia koniunktury". Firmom brakuje pieniędzy na rozwój i wdrożenia nowych technologii, przeszkadzają im wysokie koszty pracy i brak pracowników. Zadaniem KPP, będzie to hamować dalszy rozwój gospodarki.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: dochody | PKB | rząd | KPP | wydatki | budżet | finansowanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »