Bumar na dobrej drodze

Zacieśnienie kontaktów z ministerstwami obrony i spraw wewnętrznych, bliższa współpraca z ośrodkami badawczo-rozwojowymi i zdobywanie nowych rynków zagranicznych - to m.in. plany nowego kierownictwa firmy Bumar.

Zacieśnienie kontaktów z ministerstwami obrony i spraw wewnętrznych, bliższa współpraca z ośrodkami badawczo-rozwojowymi i zdobywanie nowych rynków zagranicznych - to m.in. plany nowego kierownictwa firmy Bumar.

Edward Nowak, który od kwietnia jest prezesem Bumaru, poinformował we wtorek, że firma wystąpiła z propozycjami strategicznego porozumienia z MON, a także powołania rady wojskowo- przemysłowej. Regularne spotkania służyłyby "wymianie informacji w trójkącie wojsko-przemysł-nauka".

Nowak przyznał, że Bumar "właściwie nie ma nowych kontraktów eksportowych" i realizuje już zawarte umowy. - Musimy skupić się na pozyskaniu i zawarciu nowych kontraktów eksportowych - dodał. Jak powiedział odpowiadający w zarządzie Bumaru za handel, restrukturyzację i konsolidację Dariusz Dębowczyk, pod względem umów eksportowych podstawowy dla Bumaru pozostaje rynek indyjski. Bumar spodziewa się, że niebawem dojdzie do podpisania umowy m.in. z koncernem Tata. Bumar zaproponował Indiom współpracę przemysłową i naukowo-badawczą, która - według Dębowczyka - może zaowocować indyjskimi inwestycjami w polski przemysł.

Reklama

Grupa zamierza także wejść ze sprzętem używanym na rynki wietnamski, północno- i zachodnioafrykański. Według Dębowczyka, wysoki popyt na amunicję i drobną broń strzelecką każe brać pod uwagę także Amerykę Północną. Grupa rozważa też rozbudowę przedstawicielstwa w Wilnie, uznając rynek litewski za perspektywiczny także dla produktów cywilnych. Wobec planowanej przez MON likwidacji Agencji Mienia Wojskowego, Bumar chciałby przejąć po niej handel używanym sprzętem.

Planowana wartość tegorocznego obrotu Bumaru to 3 mld zł - o 7 proc. więcej niż w roku ubiegłym, z tego na zamówienia krajowe ma przypaść 1,415 mld zł - poinformowała dyrektor finansowa Bumaru Alicja Indrian. Spółka ma położyć "nacisk na nieco zaniedbany eksport" i podwoić go, o 40 proc. ma wzrosnąć import. Indrian podkreśliła, że ważnym klientem na produkty cywilne Bumaru jest kolejnictwo. Nowak chciałby też zawrzeć "partnerskie sojusze" z czołowymi europejskimi producentami uzbrojenia, jak Saab, Nammo, OTO Melara czy Patria.

Jego zdaniem, aby to się udało, konieczne jest włączenie do grupy Bumar m.in. Wojskowych Zakładów Mechanicznych w Siemianowicach Śląskich czy Cenzinu, "by uniknąć polsko-polskiej konkurencji, co się zdarzało".

Za pożądane Bumar uważa też połączenie ośrodków badawczo- rozwojowych, w tym OBRUM Gliwice, Przemysłowego Instytutu Telekomunikacji i Centrum Techniki Morskiej w jedno centrum naukowo-badawcze. Ale - jak zaznaczył dyrektor ds. badań i rozwoju Cezary Szczepański - "bez administracyjnego przymusu". Takie połączenie pozwoliłoby uzyskiwać unijną pomoc na prace badawczo- rozwojowe.

Bumar jest głównym dostawcą i eksporterem uzbrojenia i sprzętu wojskowego, produkowanego przez polski przemysł obronny. W skład grupy wchodzi około 20 spółek produkcyjnych i handlowych, w tym 6 z branży cywilnej.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: przemysł | Bumar Sp. z o.o.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »