Były minister finansów: Odczuwalna inflacja sięga w Polsce 30-35 proc. w skali roku!

Inflacja sięgająca w Polsce niemal 18 proc. w skali roku (wyliczenia GUS) nie obrazuje skali problemu z jakim boryka się większość gospodarstw domowych. - W mojej ocenie, dla niezamożnego, bądź średnio zamożnego gospodarstwa domowego, które ma bardzo duży udział produktów codziennej potrzeby w swoim koszyku konsumpcyjnym, inflacja jest zbliżona do 30-35 proc. - ocenił w RMF FM Stanisław Kluza, były minister finansów w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.

- W mojej ocenie, inflacja odczuwalna w Polsce zbliżona jest do 30-35 proc. - mówił Gość Krzysztofa Ziemca w RMF FM Stanisław Kluza, były minister finansów w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. - Zdecydowanie większą część inflacji wykreowaliśmy sobie sami, duża część wynika z negatywnego sprzężenia zwrotnego pomiędzy polityką pieniężną i fiskalną - ocenił były szef Komisji Nadzoru Finansowego.

Inflacja "odczuwalna" jest znacznie wyższa do oficjalnego wskaźnika CPI

- Mamy inflację tzw. konsumencką - 18 proc., inflację producencką w granicach 25 proc., mówimy też o inflacji bazowej, która jest zbliżona do 11 proc. Często używam takiego sformułowania inflacja odczuwalna. W mojej ocenie dla niezamożnego, bądź średnio zamożnego gospodarstwa domowego, które ma bardzo duży udział produktów codziennej potrzeby w swoim koszyku konsumpcyjnym, jest zbliżona do 30-35 proc. - ocenił Kluza podczas rozmowy z Krzysztofem Ziemcem w RMF FM.

Reklama

- W dużych sieciach detalicznych spojrzałem na cenę bochenka, który waży 550 g, tzw. chleba baltonowskiego. Ten chleb kosztował rok temu 1,99 zł, dziś 2,75 zł. To oznacza 40-procentowy wzrost ceny tego chleba - wyliczał Kluza.

Były szef resortu finansów i KNF starał się odpowiedzieć na pytanie, kto jest winien tak wysokiej inflacji.

Wysoka inflacja. Kto zawinił?

- W tym przypadku jest bardzo wiele czynników, składających się na pewien rezultat. Inflacja w Polsce była już dosyć wysoka, zanim doszło do wojny na Ukrainie. Presja inflacyjna w Polsce i naszym regionie Europy pojawiła się już w połowie 2019 roku. Pojawienie się epidemii Covid de facto wychłodziło i opóźniło efekty inflacyjne o rok-półtora - wyjaśniał Kluza na antenie RMF FM.

- To był czas, kiedy polityka pieniężna powinna się przygotować lepiej na ryzyko wyjścia tej inflacji ukrytej z okresu covidowego. Uważam, że się nie przygotowała i podjęła działania dokładnie odwrotne do tych, które powinna. W tym czasie również doszło do bardzo dużej ekspansji fiskalnej - zaznaczył były minister finansów.

- Zdecydowanie większą część inflacji wykreowaliśmy sobie sami, duża część wynika z negatywnego sprzężenia zwrotnego pomiędzy polityką pieniężną i fiskalną. Obecnie dużo więcej dokłada do tej inflacji polityka fiskalna - podkreślił.
Stanisław Kluza zwrócił też uwagę na słabą komunikację RPP.

"Słaba komunikacja" RPP

"Rada Polityki Pieniężnej prowadzi słabą komunikację w dwóch wymiarach. Pierwszy wymiar jest związany ze sprawdzalnością prognoz i analiz, które są wykonywane przez bank centralny. Druga to jest kwestia komunikacji poszczególnych członków RPP" - powiedział gość RMF FM.

Dług publiczny wyższy od deklarowanego?

W internetowej części sobotniej rozmowy w RMF FM Krzysztof Ziemiec pytał Stanisława Kluzę m.in. o zadłużenie Polski. Gość RMF FM przyznał, że dług publiczny ma w naszym kraju bardzo wysoką wartość. Jeśli chodzi z kolei o deficyt budżetowy, to - w ocenie b. ministra finansów - jest on de facto wyższy niż wynika to choćby z projektu przyszłorocznej ustawy budżetowej. - W najbliższym roku jest planowany na 68 mld złotych, natomiast jeżeli dodamy do tego inne fundusze i instytucje, które emitują dług publiczny, ponieważ jest to dług gwarantowany przez skarb państwa, to poziom tego jest trzy razy wyższy, zbliżony do 200-210 mld złotych, które można szacować na przyszły rok - wskazał ekonomista.

Źródło: RMF FM

***

materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »